Zefir przegrał walkę o życie

EDIT: Zefirek odszedł w dn. 24 marca 2023 r., a nam został duży dług do spłacenia...
Zefir ma ogromnego pecha i dlatego walczy teraz o życie. Kocurek przyjechał do Polski z Ukrainy, żeby uciec przed wojną. To tutaj miał wieść długie i szczęśliwe życie. Niestety na początku marca wpadł pod samochód i doznał bardzo poważnych obrażeń. Na skutek wypadku doszło do wieloodłamowego złamania lewej kości udowej, uszkodzenia ogona i skóry na obu stawach skokowych. Zefir miał operację, podczas której zespolono połamane kości, amputowano część ogona i wykastrowano kocurka.

Niestety kilka dni po operacji okazało się, że Zefir ma panleukopenię (czyli koci tyfus)! To śmiertelna choroba, która błyskawicznie zabija koty, jeśli nie dostaną surowicy i są odpowiednio leczone. Objawy panleukopenii to gorączka, depresja, biegunka, wymioty, odwodnienie i bóle brzucha. Śmiertelność jest bardzo wysoka i bez wprowadzenia skutecznego leczenia może osiągać nawet 75 proc.!

Żeby uratować życie Zefira, musiałyśmy szybko działać i przetransportować go do innej lecznicy, gdzie jest szpital zakaźny i są leczone m.in. takie choroby, jak panleukopenia. Musiałyśmy również wpłacić zaliczkę w wysokości 1000,00 zł - bez tej wpłaty kocurek nie zostałby przyjęty do szpitala.

Na chwilę obecną (tj. w dn. 21 marca 2023 r.) koszty leczenia Zefira wynoszą już ok. 10000 zł (5745 zł + 3000 zł + 1000 zł = 9745 zł!) . A to jeszcze nie koniec. Kocurka czeka operacja drugiej łapki. Błagamy Was o pomoc! Koszty są bardzo wysokie i będą jeszcze wyższe, bo chłopak cały czas przebywa w szpitalu. Bez wpłat na zbiórkę nie damy rady udźwignąć finansowo leczenia Zefirka :/

🧡 Pomóż nam pomagać, przekaż nam 1,5% podatku na ratowanie kotów:
KRS: 0000135274
Cel szczegółowy: ProFelis