Marcin Michalak
Cześć wszystkim,to ja Marcin.Kochani dzięki Wam I waszym wplatom tych większych jak i tych mniejszych udało mi się znaleźć pokój I nie spać na ulicy. Miałem też co zjeść. Teraz obecnie przebywam w szpitalu I leczę po kolei to co mi się przytrafiło w życiu.Zespól stresu pourazowego.To nie jest coś z czym można sobie samemu poradzić,więc oddałem się w ręce specjalistów.A jak by było mało miałem wypadek rowerowy i doszły poważne stłuczenia jak i otwarte rany.Nic strasznego będę żyć 😀,ale nie poddaje się...
Mam nadzieję że wszystko pójdzie w dobrym zaplanowanym kierunku....
Nie proszę kochani o wiele ,ale po wyjściu ze szpitala chce się gdzieś zatrzymać i mieszkać a ceny noclegów gdzie kolwiek nie są tanie..Chciałbym się gdzieś osiedlić blisko mojej rodziny za która tak bardzo tęsknie i podjąć pracę..
Dziękuję wszystkim za dotychczasową pomoc i wsparcie psychiczne które jest tak bardzo ważne jeszcze raz kochani dziękuję jesteście wspaniali pozdrawiam Marcin.....