eAdopcje - portal adopcyjny

"Ratując jednego psa nie zmienimy świata. Ale cały świat zmieni się, dla tego jednego psa" - Autor nieznany.

Historia projektu eAdopcje.org zaczęła się w 2016 roku, kiedy to uruchomiłem pierwszą witrynę - Owczarek w Potrzebie - czyli 17 lat temu. Od tego czasu charytatywnie tworzyłem kolejne strony internetowe dla fundacji, schronisk i wolontariuszy, które miały na celu pomóc w adopcjach internetowych.

Na tamten czas było to rozwiązanie innowacyjne, bo ludzie, którzy bali się lub nie mieli możliwości pojechania do schroniska osobiście, mogli znaleźć zwierzaka przez internet i przeprowadzić tak cały proces adopcyjny.

Przez te 17 lat dzięki stronom w projekcie (których kiedyś było ponad 15) tysiące zwierząt znalazło nowe domy. I dzięki nowemu portalowi możemy pomóc znaleźć domy kolejnym tysiącom zwierząt.

W Polsce w dalszym ciągu jest bardzo dużo bezdomnych zwierząt. Istnieje także wiele mitów i obaw dotyczących adopcji. Chcę z tym walczyć, tak jak zacząłem w 2017 roku. Pomoc dla bezdomnych zwierząt te lata temu ukształtowała mnie jako człowieka czynu - który działa, mimo przeciwności, jakie życie rzuca mu pod nogi.

Jednak po tylu latach, mimo, ze strony dalej działają, co raz częściej zdarzają się na nich awarię, są ciężkie w edycji i drogie w utrzymaniu.

Pomaganie mam we krwi, pomagam od zawsze i pewnie będę pomagał do końca swojego życia, na ile starczy mi sił. Ostatnie pół roku spędziłem jeżdząc z pomocą humanitarną do Ukrainy, czasem pod sam front, kilkukrotnie będąc pod ostrzałem. Pomagałem tam także bezdomnym zwierzętom.

Chcę aby moja pomoc trwała dalej i chciałbym zasiać w ludziach chęć do pomocy. Bo jeżeli każdy z nas zrobi coś dobrego, razem możemy przenosić góry. Dlatego tak bardzo zależy mi na uruchomieniu tego portalu - żeby pomagać i zarażać pomocą. Żeby wspierać adopcje zwierząt i dać szansę na miłość i godne życie tym istotom, które są uzależnione od nas. I które przez ludzi znalazły się w takiej sytuacji.

Co jest celem zbiórki?

Uzbieranie kwoty, która pozwoli stworzyć serwis adopcyjny otwarty dla wszystkich schronisk, fundacji, stowarzyszeń i inicjatyw wolontariuszy w Polsce i w Ukrainie, gdzie problem bezdomności i umieralności zwierząt jest ogromny.

Dzięki serwisowi chcemy dać możliwość szukania zwierzakado adopcji, dopasowanego do naszego stylu życia, ale także edukować, pomagać w zbiórkach zarówno na polskie fundacje jak i dla wolontariuszy wspomagających bezdomne zwierzęta w Ukrainie, promować wirtualne adopcje ze stałym miesięcznym wsparciem zwierząt i ogólnie - promować pomaganie.

Jak to ma działać?

Projekt będzie podzielony na dwie główne gałęzie.

Pierwsza z nich, to pojedyncze strony adopcyjne. Tak jak m.in. te, które funkcjonują teraz:
- https://owczarki.eu/
- https://jamniki.eadopcje.org/
- https://sznaucery.eadopcje.org/
- https://krotoszyn.eadopcje.org/
- https://jozefow.eadopcje.org/
- https://ktoz.krakow.pl/

Chciałbym, aby każda fundacja, schronisko czy wolontariusze zajmujący się zwierzętami danego gatunku czy rasy mogli taką stronę bezpłatnie otrzymać w ramach projektu, co znacząco zwiększy zasięgi i możliwości adopcyjne.

Druga gałąź, to centralna baza adopcyjna

Centralna baza adopcyjna ma dać możliwość osobom szukającym zwierzaka do adopcji zapoznania się z bazą ogólnopolską oraz wyszukania zwierzaka wg. swoich preferencji (np. aktywny tryb życia, kanapowiec etc.) oraz promowania naprzemiennie zwierząt do adopcji ze wszystkich stron, połączonych z serwisem głównym.

Serwis główny będzie miał także na celu edukację w zakresie adopcji i opieki nad zwierzętami, więc będzie ściągał większy ruch, który może pomóc w adopcjach. Dodatkowo będziemy zapraszać do współpracy specjalistów, którzy podzielą się radami odnośnie opieki nad adoptowanymi zwierzętami, specjalistów (np. weterynarzy, behaviourystów) oraz sponsorów - którzy będą wspierać organizacje zrzeszone  projekcie oraz rozwój samego projektu.

Docelowo chcielibyśmy także stworzyć aplikację, która pomoże ludziom wyszukać idealnego dla siebie zwierzaka do adopcji, weterynarza czy ludzi z psami o podobnych charakterach, otwartych na wspólne spacery, socjalizację czy zwykłą, sąsiedzką pomoc. Chcemy tym serwisem wspierać adopcję, edukować, a także łączyć ze sobą ludzi.

Pomagać w organizacji zbiórek, rozgłaśnianiu akcji pomocowych, oraz głównie samych adopcjach - co jest nadrzędnym celem. Chcemy pokazać, jak zwierzęta zmieniają pozytywnie życie i uczyć, jak wspólnie zadbać o otaczający nas świat.

Skąd ta kwota?

Aby zbudować nowy system, potrzebuję skompletować zespół zaangażowany tylko w ten projekt. Na przygotowanie nowego systemu adopcyjnego potrzeba około 800-1000h prac programistycznych. Do tego dochodzą prace graficzne, copywriterskie, marketingowe. Część rzeczy zrobię sam, charytatywnie, ale całości sam nie udźwignę.

Dodatkowo dochodzi koszt serwera na taki projekt, który planowo wyniesie 3-4 tysiące złotych miesięcznie. Więc rok utrzymania serwera to koszt rzędy 48 tys. złotych.

Będzie także potrzebny budżet na reklamy, aby serwis po uruchomieniu szybko znalazł się w świadomości ludzi - i miał realny wpływ na postrzeganie adopcji zwierząt i tego, jak to jest ważne.

Dodatkowo, chcę aby każda fundacja, stowarzyszenie czy osoba, która zajmuje się adopcjami miała możliwość zgłosić się do projektu i otrzymać bezpłatnie stronę internetową, która jej to umożliwi. A tutaj koszt przyłączenia pojedynczej strony także będzie wymagał wkładu rzędu 3-5 tys. zł na start.

Chcę także do tego projektu założyć fundację, która docelowo jak projekt się rozwinie będzie zatrudniała osoby na co dzień wspierające fundacje, wolontariuszy i osoby chcące adoptować zwierzaka swoją wiedzą, także w nagłych przypadkach.

Kwota ma wystarczyć na stworzenie portalu, utrzymanie go i ludzi potrzebnych do jego obsługi przez 12 miesięcy oraz przyłączenie do projektu w pierwszym roku prowadzenia do 20 nowych stron. Przez te pierwsze 12 miesięcy chcemy już pozyskać sponsorów, którzy zapewnią dalsze działanie serwisu.

Przez wzgląd na fakt, że od lat siedzę w marketingu i małej agencji reklamowej, wiem jak znaleźć zespół i stworzyć taki serwis po stosunkowo najniższych możliwie kosztach. Ale też wiem, że nie możemy zrobić tego na darmowym silniku - bo on by takiego ruchu nie udźwignął, ani nie miał takich możliwości w zakresie funkcji. Ale też wiem, że nie możemy na tą chwilę pozwolić sobie na budowę aplikacji - bo to wiązałoby się z kosztem powyżej 500 tys. złotych. Dlatego celuję w coś, co z pomocą jesteśmy w stanie zrobić taniej - a później z czasem rozwijać, jak pojawią się fundusze sponsorów. Bo sami takiej kwoty nie udźwigniemy.

Harmonogram

Ze względu na coraz większe problemy wynikające z przestarzałego skryptu, chciałbym skończyć wszystkie prace związane z serwisem jeszcze w 2023. Start prac własnymi siłami jest zaplanowany na maj. Zakończenie prac w dużym stopniu jest uzależnione od pomocy ludzi dobrego serca, którzy chcieliby zbudować razem z nami dźwignię dobrych uczynków dla naszych zwierzęcych przyjaciół.

Jeżeli do końca maja uda nam się uzbierać przynajmniej 50 000zł, potrzebne na start, uruchomimy jeszcze w czerwcu specjalną stronę, na której będziemy prezentować aktualne postępy prac. Wszystkie chętne do wsparcia osoby, które chciałyby pomóc przy treściach czy zaangażować się w prace koncepcyjne, zaprosimy do specjalnej grupy na facebooku, gdzie będziemy konsultować pomysły i usprawnienia. Tak, aby każdy bezdomny zwierzak, mógł znaleźć kochający dom. To jest naszym celem.

Podziękowania i sponsorzy

Każda osoba wspomagająca projekt, zostanie wymieniona w podstronie z podziękowaniami.

Każda osoba, która wpłaci kwotę powyżej 200zł otrzyma specjalny dyplom w formie papierowej z podziękowaniem, za wsparcie projektu.

Każda osoba/firma, która wpłaci kwotę powyżej 500zł otrzyma możliwość umieszczenia reklamy na głównej stronie serwisu na czas 3 miesięcy i drobny upominek "fundacyjny".

Jeżeli ktoś chciałby zostać sponsorem na dłuższy czas, za stałą kwotę - także wypracujemy wspólne rozwiązanie, które będzie miłym odwdzięczeniem.

Będę wdzięczny za każdą pomoc. Długo nosiłem się z zamiarem zrobienia zrzutki, ale wiem, że samemu nie dam rady. A razem możemy wiele zmienić. Tylko musimy zacząć skalować wspólnie działania, dla dobra zwierząt.

Bo bez nich świat nie byłby taki sam, prawda?

Na zdjęciu ja i Mrija - moja adoptowana sunia, przywieziona z Ukrainy.