SOS Zbiórka na kociarnię

Drodzy przyjaciele Mazowieckiego Domu Tymczasowego, nadszedł czas kiedy musimy przerobić poddasze, ponieważ nie jestem już w stanie przyjmować kolejnych zwierząt. W każdym tygodniu otrzymujemy informacje o kolejnych kocich rodzinach, które trzeba uratować. 

Obecnie mieszkam w jedym pokoju z kuchnią i łazienką na 35m2, z około 30 kotami i kilkoma psami. Chyba można się domyśleć w jakich warunkach mieszkam... W tym pokoju znajduje się obecnie 13 małych uratowanych kotów!! Duża część zwierząt musi być odseparowywana od siebie lub trzymana w klatkach kennelowych, więc stoją one wszędzie. Mój telefon dzwoni cały czas, bo nikt nie bierze odpowiedzialności za bezdomne zwierzęta, a ja nie jestem w stanie im nie pomóc. Dlatego właśnie, aby koty nie musiały czekać aż zwolni się jakiekolwiek miejsce (a niektóre będą już ze mną na dożywocie, bo nikt nie chce adoptować chorego), muszę zaadaptować strych i stworzyć w nim jakiekolwiek godne warunki do trzymania zwierząt. Ciepły sezon niedługo się kończy i nie mogę już czekać dłużej.

NA CO POTRZEBUJEMY TAKIEJ KWOTY?

-WEŁNA DO OCIEPLENIA

-NOWE POSZYCIE DACHU NAD CAŁYM PODDASZEM (w tej chwili nieprzeciekający dach jest tylko nad częścią mieszkalną)

-PŁYTY OSB LUB KARTON-GIPS DO ZABUDOWY

-PROFILE ALUMINIOWE

-GWOŹDZIE, WKRĘTY

-OKNA+OKNO WŁAZ

-ROBOCIZNA

Wiem, że nie każdy jest w stanie poświęcić całego swojego życia na niesienie pomocy zwierzętom. Ja to zrobiłam. Ale możesz to zrobić moimi rękami- wesprzeć mnie. W tym momencie fizycznie nie mam już gdzie przyjmować zwierząt... Bez tego nie jestem w stanie pomagać.

----------------------------------------------------------------------------------------

Dalszy rozwój pod względem niesienia pomocy zwierzętom MDT zależny jest przede wszystkim od wsparcia innych osób. Wszelkie środki przeznaczane są na ratowanie kotów, tj. odrobaczenie, odpchlenie, żwirek, pożywienie, zabiegi, paliwo (codzienne wizyty w klinice). Niestety często zwierzęta z ulic wymagają leczenia co generuje koszty rzędy kilkuset lub kilku tysięcy złotych miesięcznie. Nie otrzymuję żadnych dotacji, wszystko pokrywane jest przeze mnie lub dzięki Wam. Wszystkie koty są sterylizowane i po wyleczeniu ogłaszane do adopcji.

Zapraszam do adopcji zwierząt, psy i koty - gotowe z książeczkami szczepień. Codziennie również dokarmiam koty wolnożyjące na terenie Małkini- jeżeli ktoś chce mi w tym pomóc, proszę kontakt.

pomóż mi pomagać.

Zdjęcia pomieszczenia poniżej.