Nina Rogowska
Kochani, opanowaliśmy infekcję, ale cały czas walczymy z zapaleniem narządów. Rachunek z czwartku, leki na tydzień. Po świętach muszę zakupić nowe kroplówki i leki na kolejny tydzień.
Puszek dostając leki czuje się dobrze. Nawet bardzo dobrze. Ale bez nich jest kiepsko. Na szczęście póki co nie jest zapchany i nie grozi nam perspektywa kolejnej narkozy. Jak długo? Nigdy nie wiadomo, bo sytuacja potrafi się zmienić z dnia na dzień. Ale nie zapominajcie o nas proszę. Bo jego dobre samopoczucie drogo mnie kosztuje.
Pozdrawiamy Was cieplutko w ten dzień pełen zadumy i wspomnień o tych, którzy z nami byli i zostawili po sobie pustkę 🥲
Nina i Puszek











J.J.
Zdrówka dla Puszka ❤️❤️❤️
J.J.
❤️❤️❤️
J.J.
Dużo zdrowia dla Pani i Puszka :)
Nina Rogowska - Organizator zbiórki
Z całego serca dziękuję ❤️❤️❤️
Czy sprawcy są znani? Należałoby ich potraktować tak samo
Napewno w okolicy znajdą się chłopacy którzy za dobrą flaszkę pozwoliliby panom sprawcom poczuć to co czuł kot. Należałoby się nad tym poważnie zastanowić bo inaczej ten sam los będzie spotykać kolejne koty
Nina Rogowska - Organizator zbiórki
Nie wiem jak to wyjaśnić, ale sprawca poniósł karę. Kilka tygodni później już nie żył. Jak się okazało Puszek nie był pierwszą ofiarą. Poprzedniego kotka przykuli gwoździami do drzewa.
J.J.
Trzymajcie się ❤️