Pomoc dla Bartka -mistrza Polski

Witam Państwa serdecznie.
Szukam od ponad dwóch lat wsparcia dla niepełnosprawnego chłopaka Bartka, który jest Mistrzem Polski za 2014 rok w paraujeżdżeniu oraz w kadrze Polski.
46 - letni Bartek z Katowic zmaga się z dystonią, jest to choroba, która powoduje sztywnienie mięśni i wyginanie kończyn, Z każdym rokiem coraz trudniej mu mówić i jeść, mimo to walczy...

Walczy on, walczy również jego ojciec, który sam kilka lat temu wygrał z chłoniakiem. To cudowna, kochająca się rodzina, dla ojca synowie są całym światem, a 12 lat temu choroba zabrała im matkę.

Potrzeb jest wiele, ale Państwo zdecydują, na co chcą przeznaczyć wsparcie.

Bartek, aby się rozwijać, odnosić sukcesy, trenować i rehabilitować, potrzebuje odpowiedniego konia układanego tylko pod siebie. Koszt jego zakupu jest poza możliwościami rodziny.

Chłopak kocha konie i bardzo ciężko pracuje nad sobą, aby móc odnosić sukcesy. Na razie trenuje w Katowicach, jednak koń na którym odnosił sukcesy jest już wiekowy i nie nadaje się do układania. Do tego wszystkiego dochodzą również koszty zakupu leków oraz to, że chłopak nie może liczyć na wprawienie przednich zębów, które zniszczone przez chorobę, wielkim kosztem ok 5 tys zł zostały usunięte pod narkozą. 

Najważniejszą kwestią jest na teraz zakup konia i wprawienie zębów, ze względu na chorobę mogą to być tylko implanty. Prosimy również o pomoc i wsparcie na sfinansowanie treningów i kosztów, jakie ponosi rodzina na wyjazdy na zawody oraz pomoc w zakupie samochodu, który w tym przypadku dla tej rodziny jest niezbędny, (dojazdy na zawody w całej Polsce, dojazd na rehabilitację, treningi, do lekarza).

Drodzy darczyńcy, dawno nie pisałam. Sytuacja się skomplikowała. Ojciec Bartka ponownie zachorował na nowotwór. Jest bo bardzo zjadliwy nowotwór pęcherza, dlatego chwilowo Bartek nie uczestniczy w zawodach, ponieważ nie ma się kto nim zaopiekować na wyjeździe. Ojciec Bartka ponownie walczy, choć jest dużo trudniej, także psychicznie, niż za pierwszym razem. Jest ciężko, ale się nie poddajemy.
Aktualizacja z 18.04.2023:
Bartek pod koniec zeszłego roku przeszedł operację wszczepienia stymulatora mózgu, co pozwala mu na lepsze funkcjonowanie. Poprawiła się wymowa, nie krztusi się już przy przełykaniu i nie trzeba miksować potraw, a ręka pozwala na wykonywanie drobnych, samodzielnych prac. Bartek też lepiej chodzi i choroba nie wykrzywia mu już tak mocno twarzy. Państwa wpłaty nadal są na koncie, będziemy myśleć o wprawieniu zębów zniszczonych chorobą.
Jednak z ojcem Bartka było tragicznie i jeszcze jest ciężko. Wdała się urosepsa i trzeba było przeprowadzić penektomię całkowitą. Aktualnie Ojciec Bartka jest po drugiej operacji - usunięciu pęcherza i ma wyprowadzoną stomię, jednak nowotwór nie odpuszcza, najbliższe dni zdecydują o dalszym leczeniu. Bartek na razie nie może uczestniczyć w zawodach, z powodu braku opieki i coraz trudniejszej sytuacji związanej z chorobą Ojca. 

Aktualizacja z 19.01.2024:
Ostatni rok to walka o życie Ojca Bartka. Mamy nadzieję, że w tym roku uda się już dużo bardziej skupić nad pomocą Bartkowi w powrocie do treningów i dalszym leczeniu. Dziękuję wszystkim za pamięć i proszę o pomoc, ponieważ leczenie stomatologiczne będzie bardzo kosztowne.

Z całego serca dziękuję za tę wspaniałą fundację i z góry za każdą pomoc.