Niedziela niedzielą a u nas jak zwykle ruch...
Kocia mama urodziła swoje maluszki w domku ogrodowym dla dzieci. Zimno, wietrznie i mało przyjemnie. Kocięta już z chorymi oczka trafiły wraz z mamą pod naszą opiekę. Same nie miałyby większych szans na przeżycie.
Kochani, jutro jedziemy z całą kocią rodzinką do weterynarza. Tymczasem już rozglądamy się za odpowiedzialnymi domami dla maluchów. Kociarnia to nie jest najlepsze miejsce na koci start w życie. Dlatego najszybciej jak to tylko będzie dla nich możliwe, chcemy wydać je do bezpiecznych domów.
Na bardzo szybko licząc przegląd weterynaryjny kociąt, leczenie, odrobaczenie, odpchlenie i testy oraz kastracja kociej mamy, to jak nic 1000 zł.
Jutro po wizycie weterynaryjnej zrobimy aktualizację, ale już dziś chcemy podzielić się z Wami kocim nieszczęściem.
Każda wpłata na zbiórkę to zdrowie i życie dla tej rodzinki.
Kocia mama jest przyjazna i ufna. Mamy nadzieję, że ona również po odchowaniu i wydaniu maleństw znajdzie dom i odpowiedzialną rodzinę.
Trzymajcie kciuki i jeśli możecie, pomóżcie nam zebrać potrzebne środki na opłacenie faktur weterynaryjnych.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!