Spoczywaj w pokoju

        W czerwcu 2019 roku na szyi Michała pojawił się obrzęk. Początkowo lekarze podejrzewali zapalenie tarczycy, jednak wdrożone leczenie nie przynosiło zamierzonego efektu. Dalsze kroki diagnostyczne w postaci biopsji nie dały ostatecznego rozpoznania, jednak pozwoliły postawić podejrzenie nowotworu tarczycy. Do objawów obrzęku okolicy szyi dołączyły silne bóle głowy. Zaplanowane zostały dalsze kroki diagnostyczno – lecznicze w postaci operacyjnego usunięcia zmienionego chorobowo narządu, co dopiero miało dać możliwość wykonania pełnych badań histopatologicznych, a co za tym idzie postawienia precyzyjnego rozpoznania. W wyniku zabiegu chirurgicznego przeprowadzonego 13 września 2019 roku usunięto tarczycę wraz z okolicznymi węzłami chłonnymi. Badania histopatologiczne usuniętego narządu dały najgorsze z możliwych rozpoznań – rak anaplastyczny tarczycy (ATC).

      Rak anaplastyczny nie jest częstym nowotworem, stanowi zaledwie 5% do 10% wszystkich nowotworów tarczycy (nowotwór tarczycy stanowi 1% wszystkich nowotworów złośliwych), jest jednak wyjątkowo złośliwy. Rozwija się bardzo szybko i nacieka na sąsiednie tkanki. Właśnie ze względu na naciekanie przez guza okolicznych tkanek  w obrębie wielu złożonych struktur w obrębie szyi bezpośrednio sąsiadujących z tarczycą możliwe było jedynie nieradykalne usunięcie zmienionego narządu. W efekcie tego po wygojeniu ran pooperacyjnych rozpoczęta została intensywna i bardzo obciążająca radioterapia w Gliwicach od października do połowy grudnia trwająca łącznie 7 tygodni. Dzień po zakończeniu naświetlań nastąpiło gwałtowne pogorszenie stanu ogólnego Michała będące efektem niezwykle obarczającej radioterapii ale również narastających zaburzeń elektrolitowych (hipokalcemia, hipokaliemia) wynikających z uszkodzenia sąsiadujących z tarczycą przytarczyc i kacheksji spowodowanej brakiem możliwości przyjmowania pokarmów z powodu silnych oparzeń tkanek gardła i jamy ustnej.

       Po tygodniowym pobycie w szpitalu i ustabilizowaniu stanu ogólnego Michał wrócił do domu rozpoczynając właściwy okres rekonwalescencji po radioterapii.  Powoli zaczęły goić się nadżerki na terenie jamy ustnej, w miarę upływu czasu wracało wydzielanie śliny oraz odczuwanie smaku, co umożliwiało stopniowe zwiększanie przyjmowanych porcji pokarmu o coraz bardziej twardych konsystencjach. Jednak mimo stopniowego odzyskiwania sił, na początku marca 2020 pojawił się guz w okolicy pachowej prawej średnicy około 4 cm. Badanie materiału pobranego drogą biopsji gruboigłowej potwierdziło obecność przerzutu do węzła chłonnego pachowego. Obecnie czekają Michała kolejne sesje radioterapii okolicy przerzutu do których dołączona zostanie chemioterapia, a następnie planowane jest chirurgiczne usunięcie guza.

         Ze względu na niezwykle wysoki stopień złośliwości rozpoznanego nowotworu i wynikające z tego trudności w jego leczeniu rozpoczęliśmy poszukiwania metod leczenia dostępnych za granicą Polski. Miejscem gdzie prowadzone jest najwięcej badań klinicznych dotyczących raka anaplastycznego są Stany Zjednoczone. W roku 2018 został tam też zatwierdzony sposób leczenia raka anaplastyczego chemioterapeutykami. Ze względu na spodziewane koszty terapii, które przerastają możliwości finansowe rodziny postanowiliśmy założyć zbiórkę.

Będziemy walczyć i próbować wszystkiego, żeby Michał wyzdrowiał. 

Prosimy wesprzyjcie naszą walkę i wspólnie pomóżmy mu ją wygrać. 

Jestem siostrą Michała, a on wyraził zgodę na tę formę pomocy. Dziękuję wszystkim w swoim i jego imieniu za każde nawet najdrobniejsze wsparcie.

Sprawmy, by Michał mógł cieszyć się życiem, oraz swoją rodziną.