Mielofibroza

Hej, mam nadzieje ze sa ludzie dobrej woli o dobrym sercu. Jestem Paulina, jestem matką dwójki dzieci. Jestem po dwóch nawrotach białaczki, po chemiach i dwóch przeszczepach... Niestety nie wyleczono mnie..  A nawet się pogorszyło.. Gdyż stwierdzono u mnie Mielofibroze i potrzebuje drogiego leczenia zagranicą..  Potrzebuje kasy na to. Lekarze dają mi miesiąc życia,żadna fundacja ani w Pl ani w Berlinie mi nie pomoże bo to drugi nawrót w dodatku rzadka odmiana co dopada ludzi po 50 roku życia. Kuzynka użyczyła mi konta swojego w banku bym mogła zbierać pieniądze na to .za co z całego serca dziękuje. 

Nr konta podaje chętnym.. Mam nadzieje że pomożecie :(