Guz mózgu nie pozwala mi żyć.

Kuchnia to był żywioł Pani Marzeny a cały świat to dwójka dzieci i pięcioletnia wnuczka. 

Ciężkie chwile, które przeżyła z byłym mężem alkoholikiem, ucieczka z dziećmi od nałogu ich ojca i w końcu wolność. Praca marzeń w kuchni, narodziny wnuczki, przytulne cztery kąt.  Niestety szczęście Pani Marzeny nie trwało długo ...............

30 kwietnia 2018 roku usłyszała diagnozę- NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY MÓZGU. Z jednego koszmaru wchodzi w kolejny. Operacja, radioterapia, chemioterapia i całkowita niezdolność do pracy a na utrzymaniu 4 osobowa osobowa rodzina. Pani Marzena dostaje zaledwie 438 złotych zasiłku rehabilitacyjnego.  Ciężka sytuacja zdrowotna i finansowa spowodowały, że Pani Marzena wraz z całą rodziną trafiła do Domu Samotnej Matki. Za wspólny pokój z córką, wnuczką i synem płacą 1500 złotych. Pokój nie daje prywatności i spokoju ( kilkanaście metrów kwadratowych)- nie jest miejscem wytchnienia dla schorowanej kobiety. Całej rodzinie jest bardzo ciężko wiązać koniec z końcem. 

Do tych wszystkich problemów dochodzi utrzymanie 17 letniego syna, który jak się okazuje też potrzebuje wsparcia. Emil bo tak ma na imię ma problem z oczami i czeka go kosztowna operacja. Choroba matki i syna nie pozwala normalnie egzystować. Ta niewielka rodzina, która bardzo się kocha potrzebuje naszego wsparcia. Nikt nie chce znajdować się w sytuacji, kiedy brakuje na jedzenie, czynsz nie wspominając już o lekarstwach. 

Obiecaliśmy Pani Marzenie pomoc bo wierzymy w dobro innych ludzi. Prosimy Was o wsparcie matki i babci walczącej z chorobą i codziennością. Razem możemy sprawić, że będą normalnie żyć bez stresu z pełną lodówka a młody Emil będzie  się cieszył młodością.