Kochani <3
Wraz z moim chłopakiem staramy się na własną rękę pomagać kotom. Co roku ktoś podrzuca nam kotki na działkę, w tamtym roku 4 kotki, niestety tylko dwa z nich udało się uratować. Sytuacja powtórzyła się i w tym roku. Dwa kilkumiesięczne kotki jakiś zwyrodnialec podrzucił nam na ogród. Nie potrafimy przejść obojętnie obok takiego malucha, nie możemy go zostawić na polu, tym bardziej, że mieszkamy przy bardzo ruchliwej drodze, gdzie kociaki tracą swoje króciutkie życie :( Bardzo prosimy o pomoc w sfinansowaniu podstawowych badań oraz szczepień dla tej małej kruszynki, żebyśmy mogli zacząć szukać jej odpowiedniego i bezpiecznego domku <3
Obecnie mamy swoje trzy kociaki, każdy z nich był niechciany z powodu schorzeń na jakie cierpią, więc postanowiliśmy dać im dom i dużo miłości. Dora (5 lat) ma astmę, Fabrycy (8 lat) idiopatyczne zapalenie pęcherza, a Lukas, którego wzięliśmy w tym roku ze schroniska (12 lat) przewlekłą niewydolność nerek. Comiesięczne koszty leczenia kotów to kilkaset złotych. Dodatkowo jesteśmy domem tymczasowym dla koteczki Cleo (6 miesięcy), która została oddana do schroniska z kocim katarem. Gdyby tam została nie miałaby żadnych szans ponieważ jej stan był dramatyczny :(
Niestety tym razem koszty nas przerosły i bez Waszej pomocy nie będziemy mogli pomóc tej małej istotce :(
Jesteście niezastąpieni! Dyzia uzbierała całą konieczną kwotę na badania i szczepienia!
Za tydzień jedziemy na pierwsze podstawowe szczepienie a dwa tygodnie później na kolejne :D
Dziękujemy za wsparcie <3
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
