Mój Tata, Artur, przez trzy dekady służył Polsce, oddając służbie w Wojsku Polskim najlepsze lata swojego życia. Był żołnierzem z powołania, uosobieniem dyscypliny, siły i niezłomności. Zawsze stawiał dobro innych ponad swoje, gotów do poświęceń. Zawsze wiedzieliśmy, że jest naszą skałą, filarem naszej rodziny i gotowym wspierać każdego w potrzebie.
Gdy nadszedł czas zasłużonej emerytury, spodziewaliśmy się, że wreszcie nacieszy się spokojem, wnukami i pasjami. Niestety, los miał dla Niego inne plany.
Diagnoza, która zmieniła wszystko
W 2025, zaledwie 20 miesięcy po pożegnaniu z mundurem, usłyszeliśmy druzgocącą diagnozę: Stwardnienie Zanikowe Boczne (SLA) – podstępna, postępująca choroba neurodegeneracyjna, która stopniowo zabiera mu kontrolę nad ciałem, ale nie nad duchem.
SLA to ostatni wróg, z jakim przyszło Mu się zmierzyć. Choroba, która zaatakowała najpierw ręce, każdego dnia osłabia mięśnie, utrudnia chodzenie, mówienie, a w końcu samodzielne oddychanie. Dla człowieka tak aktywnego i niezłomnego, jak Mój Tata, jest to niewyobrażalnie ciężka próba.
Dlaczego potrzebujemy Twojej pomocy?
Walka z SLA jest nieustannym wyścigiem z czasem, który wymaga ogromnych środków finansowych. Chociaż państwo zapewnia podstawową opiekę, aby zapewnić Tacie godne życie i jak najdłużej zachować komfort i samodzielność, potrzebujemy stałego wsparcia na:
Rehabilitację i Fizjoterapię: Intensywna, codzienna praca, która spowalnia postęp paraliżu.
Specjalistyczny Sprzęt: W miarę postępu choroby niezbędne są: wózek inwalidzki elektryczny, łóżko rehabilitacyjne, schodołaz, a także, w przyszłości, urządzenie wspomagające oddychanie (respirator) oraz sprzęt do komunikacji (eyetracker), by mógł porozumiewać się wzrokiem.
Opiekę i Leki: Stała opieka pielęgniarska oraz niezbędne suplementy i leki spowalniające rozwój choroby.
Każda złotówka to tlen dla naszego Taty. To szansa na utrzymanie godności i komfortu w tej nierównej walce.
Ostatnia bitwa – o jakość życia
Przez 30 lat mójTata pełnił swoją misję. Dziś my, Jego rodzina, prosimy Was o wsparcie w Jego ostatniej, najważniejszej misji: bitwie o jakość życia i godność w chorobie. Nie pozwólmy, aby bohater, który poświęcił wszystko dla innych, został sam w obliczu tej tragedii.
Prosimy o wsparcie finansowe, ale także o udostępnienie tej zbiórki. Niech siła i solidarność, którą poznał w wojsku, otoczy Go także teraz.
Dziękujemy za każdy gest i wsparcie!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
"No to wyciągniemy z mojego portfela i damy Tobie". Niech Bóg błogosławi Pana w tym ciężkim okresie, nie walczy Pan sam.
Anonimowy Darczyńca
Wytrwałości i siły życzę. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Maciej
Na szpraja do błotnika.
To weźmiemy spraja i będziemy pomagać, pozdrawiam z Niemiec
Najlepszego
Tomasz
Arturze, nie denerwuj się damy rade !