Ratowanie życia to nie bajka… to codzienność pełna strachu, zmęczenia i nadziei. Pomóż nam uratować tego małego wojownika.
Trafił pod naszą opiekę, cień kota. Jego ciało walczy o każdy dzień a ja razem z nim .
Od samego początku mierzymy się z dramatycznym stanem – wahania temperatury od groźnej hipotermii po wyniszczającą gorączkę, ciężka biegunka, odwodnienie, bolesne zastrzyki, kroplówki dzień w dzień, noc w noc.
Musimy nieustannie dogrzewać lub chłodzić jego ciało, reagować natychmiast. Każdy objaw to nowa walka. Termometr? Nie mamy już jak mierzyć temperatury, bo przy tak intensywnej biegunce to po prostu niemożliwe.
A przecież to nie wszystko – codzienne wizyty, badania, leki, specjalistyczne karmy, środki higieniczne…
To ogromne koszty, które z każdą godziną rosną.
Robie wszystko , co w mojej mocy. Nie śpię , nie odpuszczam, nie zostawię go.
Ale sama nie damy rady…
Na zbiórkę z bazarku wpłynęło zbyt mało pieniędzy, by pokryć choćby część dotychczasowego leczenia.
A to dopiero początek drogi – nie wiemy, ile jeszcze potrwa ta walka, ale jedno wiemy na pewno: ten kot chce żyć. I wspólnie zrobimy wszystko, by mu to życie podarować.
Potrzeba Waszej pomocy. Każda złotówka to szansa. Udostępnienie – nadzieja. Dziękujemy z całego serca, że jesteście z nami.
Dziś 23.04 8 dzień podawania masy leków i tego leku . Każdy dzień jest pełen nadzieji . Kilka dni spędzone w szpitaliku na
Pewno poprawiły stan bo dzis chętnie maluch sam jadł .
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
