Ku lepszemu jutru

Witam. Mam na imię Ania. Mam 27 lat . Od 4 lat choruje na częstoskurcz nadkomorowy oraz nerwice lękową. W wieku 26 lat spełniło się moje największe marzenie, zostałam mamą cudownej córeczki. Wszystko wydawało się być idealnie aż do stycznia tego roku . Zaczęłam odczuwać dziwne dolegliwości, na samym początku było to mrowienie stóp przy opuszczaniu głowy do dołu , które z krótkim czasem zaczęło obejmować całe nogi. Chwilę po tym doszły zawroty głowy oraz utrata widzenia na lewe oko. Nie zwłocznie skonsultowałam się z lekarzem , który stwierdził zapalenie nerwu wzrokowego oraz skierował mnie do Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie. Po pobycie w szpitalu I wszelkich niezbędnych badaniach ( badania krwi, punkcja lędźwiowa,  rezonans magnetyczny z kontrastem odcinka szyjnego oraz piersiowego) przyszła diagnoza STWARDNIENIE ROZSIANE. Pierwsza myśl jak poradzę sobie jako osoba chora z aktywnym wychowywaniem mojej córeczki , co z pracą , co dalej z życiem . Zaczynam powoli układać sobie wszystko w głowie co nie jest łatwe. Ale mam dla kogo walczyć. Więc zrobię wszystko aby moja córeczka miała jak najdłużej sprawną mamę. Niestety narazie nie jest określona kwota leczenia,lecz pieniadze ze zbiórki bedą wielką pomocą w leczeniu rehabilitacyjnym oraz wszelkiego rodzaju badaniach , w ktorych czas odgrywa ogromną role.Wierzę w ludzi i mam nadzieję,  że z Waszą pomocą osiągnę swój cel. Dziękuję ❤️