Krzysztof D
Jescze długa droga do wygojenia.
Witam wszystkich serdecznie. Mam na imię Krzysztof i mam 46 lat , niestety dopadła mnie paskudna choroba Żylakowe owrzodzenie podudzi . Są to bardzo bolesne i trudne do wygojenia duże rany spowodowane zastojem krwi żylnej w nogach. Męczę się z tą chorobą prawie od roku. Z powodu uczulenia na bardzo dużą ilość leków przez ponad pół roku metodą może trafią zmieniano mi różne opatrunki specjalistyczne . Allevyn Ag , allevyn clasic , Biatain , biatain super , Agrosulfan , Atrauman Ag , Aquacel i wiele innych opatrunków na które wydałem odłożone pieniążki. Aż wreszcie pomaga mi Granuflex. Niestety pracowałem na czarno i po zachorowaniu przez jakiś czas miałem na opatrunki które były drogie , jak i na życie. Niestety w tej chwili mam wielki problem i ręce mi opadają. bo nie wiem za co się leczyć i za co żyć. Mama w miarę swoich możliwości pomaga mi ale to wszystko nie wystarcza. Zwróciłem się o pomoc do opieki społecznej , ale za dużo nie pomogą mają limity i swoje regulaminy. Czekam już od miesiąca na odpowiedż co z pomocą. Poruszam się jak muszę o kulach ortopedycznych bo nie jestem w stanie normalnie chodzić z powodu bólu na który juz nie działają leki przeciwbólowe. Pani doktor mówi że wreszcie jest efekt i rany pomalutku się goją ale zanim się zgoją minie bardzo wiele miesięcy. Proszę o pomoc i wsparcie każda złotóweczka się liczy. Będę wdzięczny wszystkim dobrym ludziom za wsparcie i pomoc w zakupie opatrunków jak i w przetrwaniu do szybkiego powrotu do zdrowia i pracy. Pozdrawiam i Bardzo Dziękuję.
Jescze długa droga do wygojenia.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!