Benio w podróży ❤️
Aktualnie:
Jeździmy z Beniem co dwa tygodnie do Lublina na kontrolę, po leki. Benio jest niezwykłym pacjentem, dzielnie znosi podróże i wszelkie badania. Doktor go chwali. W chwili obecnej dużej poprawie uległy wyniki badań moczu. Benio już nie drapie się i nie wylizuje, jest spokojniejszy. Powoli szykujemy się do badania mostka i kręgosłupa tomografem. To będzie kluczowe.
Od kilku lat prowadzę dom tymczasowy dla kotów. Trafiały do mnie różne i w różnym stanie kociaki. Nigdy nie prosiłam o pomoc. Wręcz sama innym pomagałam: finansowanie karmy, leczenie kociaków, dawanie namiarów na ludzi i lekarzy, którzy wiedzą jak pomóc.
Teraz ja potrzebuję wsparcia dla Benia.
Benio trafił do mnie zza Kielc, z pewnej wioski. Karmicielka błagała o pomoc dla niego. Są świadkowie wyrzucenia Go z samochodu, niestety pani była zbyt daleko, by zapisać nr rejestracyjny pojazdu. Benio był osłabiony, z połamanymi kłami (uraz mechaniczny), nie wykastrowany. Ma ucięte uszka(nie wiem przez kogo i dlaczego- raczej domyslam się po stanie Benia, że ktoś się nad nim znęcał), w których robi się stan zapalny. Pierwsze 10 dni stawianie Go na nogi, by mógł być poddany kastracji i wyrwaniu ząbków. Podczas zabiegu okazało się, że pod zębami był okropny stan zapalny, który musiał powodować ból. Do tego zapalenie pęcherza, źle pracująca wątroba. Leczyliśmy Benia. Po dwóch tygodniach okazało się, że zapalenie pęcherza nadal jest ( choć nie aż takie), stan wątroby polepszył się, ale kontynuacja leczenia pęcherza nadal. Po dwóch tygodniach , wraz z początkiem stycznia Benio wycofał się, chował, unikał dotyku, nie chciał jeść. Podczas diagnozy RTG okazało się, że ma złamany mostek.
Zrobiłam kolejne zdjęcia RTG ,by mieć lepszy obraz sytuacji. Rozesłałam zdjęcia do kilku klinik weterynaryjnych, kto podejmie się operacji. Tak trafiłam do cudownego doktora w Lublinie. Podczas pierwszego badania, doktor zauważył, że Benia nie tylko boli połamany mostek, ale i kręgosłup, łapka i pęcherz.
Benio pozostał dobę pod opieką Kliniki w Lublinie, diagnozowano go pod każdym możliwym kątem.
Mamy połamanie mostka, lewego łokcia lewej łapki, przesunięcia w odcinku piersiowym kręgosłupa. Zapalenie pęcherza, poszerzone nerki i inne dolegliwości (opis usg).
Obecnie Benio jest na Solensi, dzięki niej funkcjonuje: je, spaceruje, korzysta z kuwety, mruczy, przytula się. Jest niesamowitym przytulasem.
Dodatkowo leczymy pęcherz i nerki. Jak ustabilizujemy sytuację to dopiero będziemy robić tomograf ( by mieć pełniejszy obraz kręgosłupa) i wtedy odbędzie się operacja mostka. Może będzie trzeba podjąć jakieś działania w obrębie kręgosłupa, żeber.
Doktor ocenia, że operacja jest ryzykowna, ale bez niej Benio będzie żył w bólu. Ja pragnę, by Benio był szczęśliwy, by mógł sobie biegać, bawić się. Zasługuje na to, bo to wyjątkowy kot. To kot miziak, kumpel, termofor, muzykant.
Potrzebuję pomocy w uzbieraniu na operację Benia. Do tej pory wydałam już 3000 zł. Kolejny koszt tomografii i operacji będzie podobny.
Każda pomoc jest dla mnie ważna. Za każdą z góry dziękuję ❤️
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Maluch
Benisław CZym się!
Emilia Elis-Kuźmińska - Organizator zbiórki
Dziękujemy serdecznie ❤️
Binia&Foka
Zdrówka dla Benia!
Joanna i Lucus
Dużo sił dla maluszka i dla Pani!
Emilia Elis-Kuźmińska - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję.