Marlena Buczek
Kochani, czuję się zobowiązana dać znać co dzieje się z tatą, bo tak wielu z Was wsparło jego walkę o powrót do zdrowia, tak wielu z Was przyczyniło się do tego, że choć w małym stopniu jest lepiej... Tata kończy właśnie pierwszy miesiąc rehabilitacji w ośrodku. W czasie tego miesiąca udało się odłączyć tatę od respiratora- na ten moment praktycznie sam oddycha całą dobę. Udało się również przywrócić wszystkie funkcje związane z przełykaniem, dzięki czemu tata może jeść normalne posiłki. Rehabilitanci sukcesywnie przyzwyczajają go także do siedzenia na wózku. To wszystko w zaledwie 3 tygodnie... A przecież miał być skazany na leżenie do końca życia... To dla nas nadzieja, że jeszcze może być normalnie. Niestety, długa droga przed nim i przed nami, bo wciąż walczymy o sprawność- chociażby o czucie w dłoniach.
W tym momencie tata został zapisany na kolejny miesiąc pobytu w ośrodku, którego koszt (opieki nad całkowicie niesamodzielnym tatą i jego leczenie ) to 32 tys zł.
Każda złotówka, którą przekazaliście na zbiórkę została przekazana naszej mamie, która opłaca leczenie taty.
Tak jak już pisałam wcześniej, zrobimy co w naszej mocy, by pomóc tacie. Możemy tylko tyle i aż tyle.
Dlatego z tego miejsca jeszcze raz serdecznie dziękuję za wsparcie i pamięć o tacie i całej naszej rodzinie. A jeśli ktoś jeszcze chciałby wesprzeć tatę i pomóc nam w walce o jego przyszłość to przez chwilę, przy okazji tej aktualizacji, może to zrobić. W tym momencie każda złotówka jest dla naszych rodziców na wagę złota. Każda złotówka to nadzieja, na kolejny miesiąc rehabilitacji.
Z pamięcią w modlitwie,
M.
Anonimowy Darczyńca
Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia
Lidia Jankowska
Dużo zdrowia i wytrwałości.
Anonimowy Darczyńca
Zdrowia i pomyślności!
Piter
Dużo wytrwałości i cierpliwosci oraz szybkiego powrotu do zdrowia
Justi
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, wszystko się dobrze ułoży