Proszę pomozmy jak możemy, nie muszą by. To jakieś wielkie sumy tylko pomoc
Przylaczmy się do akcji
Pożary w Australii uznawane są za jedne z najpoważniejszych w historii kraju. Spłonął już teren większy od terytorium Belgii. Łącznie zginęło 25 osób, a około 30 kolejnych uznaje się za zaginione. Władze apelują o ewakuację.
Ogień rozprzestrzenia się zbyt szybko. Co więcej, niebezpiecznie wysokie temperatury (w sobotę w Penrith niedaleko Sydney zanotowano 48,9 st. Celsjusza), jakie wyzwoliły pożary, przyczyniły się do powstania obszarów, gdzie panuje swoisty mikroklimat charakteryzujący się burzami bez opadów i ogniowymi tornadami. Wiatr powoduje z kolei, że pożary ogarniają coraz większe tereny. Strażacy z Nowej Południowej Walii mówią, że ogień przemieszcza się "przerażająco szybko", a żar niesiony przez wiatr może wywołać nowe pożary lub powiększyć istniejące.
Pożary w Australii. Jak możesz pomóc?
Wolontariusze próbują ratować zwierzęta, ale do wielu z nich nie udaje się zdążyć z pomocą, a te, które trafiają do weterynarzy, są często usypiane. Niektóre zwierzęta są tak poparzone, że nie ma już dla nich ratunku. Dlatego liczy się każda pomoc. A pomóc mogą nie tylko ci, którzy są na miejscu. W sieci trwają zbiórki m.in. na rzecz walczących z szalejącym ogniem strażaków i szpitali walczących o życie zwierząt.
Jedna ze zbiórek została uruchomiona 3 stycznia przez australijską pisarkę i słynną komediantkę Celeste Barber. "Proszę, pomóż jak tylko możesz. To jest przerażające" – napisała na Facebooku. Jej apel nie pozostał bez odzewu. W ciągu dwóch dni zebrała 20 milionów dolarów australijskich. A zbiórka trwa. Datki można przekazywać, klikając w ten link. Pieniądze zostaną przekazane na rzecz Straży Pożarnej Nowej Południowej Walii, a także Funduszu Darów dla Straży Granicznej.
https://www.facebook.com/donate/1010958179269977/?fundraiser_source=external_url
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!