Hej jestem Blue, mam za moment 19 tygodni i okazało się, że choruje na dysplazję biodrową. Rodzice pojechali po mnie aż do Nowego Sącza żeby uwolnić mnie od słabych warunków życia w pseudohodowli. Od tamtego momentu już trochę przeżyliśmy, byłem zarobaczony, niezaszczepiony i trochę słabo się czułem ale wszystko udało się jakoś poskładać do kupy. Rodzice zapewnili mi wszystko co mogli i wydawało się, że już będzie dobrze aż do teraz. Zacząłem dziwnie siadać i mieć problemy z wchodzeniem po schodach. Reakcja była niemal natychmiastowa ale czasu jest bardzo mało. Weterynarz powiedział, że musimy wykonać zabieg symfizjodezy młodzieńczej wymuszonej (JPS), który nie da mi 100% szans ale zawsze jakieś na to, że jeszcze będę super sprawny. Będę mógł cieszyć się zwykłym pieskim życiem i chociaż będę chodził na spacerki. Prawda jest taka, że rodzicom wszystko się ostatnio posypało i co prawda jedzenia ani trochę mi nie brakuje natomiast tata stracił pracę, a mamie w tym czasie skończyła się umowa w firmie w której pracowała i ostatnia nadzieja jest w was. Będę niesamowicie wdzięczny za jakąkolwiek złotówkę - Blue.
Kochani ostatnia nadzieja jest w was. Blue stał się dla nas całym światem i bardzo chcielibyśmy dać mu chociaż małą szanse na to, że z tego wyjdzie. Zawsze staraliśmy się liczyć na siebie ale życie pisze różne scenariusze i to jest scenariusz, którego żadne z nas nie przewidziało. Dziękujemy za jakąkolwiek pomoc, jeśli nie wpłaty to chociaż udostępnienia lub miłe słowa. Nadzieja umiera ostatnia więc wierzę, że Blue jeszcze będzie biegał i wszystko się ułoży.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Będzie dobrze, zdrówka dla psiaka 😍
Martyna Bara
Jeszcze będzie biegał 🫶🏻