Dajmy dzieciakom w Himalajach pewność siebie, podarujmy im nowe mundurki!
Nazywam się Magda Jończyk. Od 14 lat jeżdżę w Himalaje. Prowadzę trekkingi w Himalajach i Karakorum.
Od lat 6 wspieram szkołę w himalajskiej wiosce - Majkharka, w Solukhumbu, w Nepalu.
Chciałabym prosić Was o cegiełkę, współuczestniczenie w pięknym projekcie.
Mam pewne środki, ale ... za mało. Zebraną kwotę przekażę za uszycie mundurków szkolnych dla uczniów szkoły podstawowej w Majkharka - nie wszystkich stać na kupno ubrań, jak i marzy mi się, aby zasilić kącik czytelniczy i edukacyjny.
Szyjąc mundurki tam, w sąsiedniej wiosce, damy pracę miejscowym.
Wyobrażacie sobie dzieciaki w himalajskiej wiosce czytające książki? Wiem, prawie niemożliwe. ;-) Ale ciekawości świata, mierzenia WYSOKO można nauczyć. Chcę pokazać dzieciakom we wsi, że one TEŻ mogą.
Na moją prośbę nauczyciele przygotowali miejsce i regały na książki, jak i kącik do rysowania i czytania. Te dzieci nie mają nawet kredek. Mam kilka anglojęzycznych pozycji książkowych i farby plakatowe od Ofiarodawczyń. Chciałabym dokupić książki po nepalsku.
W szkole wielokrotnie prowadziłam zajęcia z języka agnielskiego, zorganizowałam zbiórkę na zatrudnienie lokalnego nauczyciela j. angielskiego. Dzięki wspólnym wysiłkom moim i pedagogów, końcowe egzaminy w tym roku poszły zupełnie nieźle. Jestem dumna.
Wcześniej zainicjowałam mecz piłki nożnej dziewcząt. Ale była frajda!
W Nepalu rozpoczęła się przerwa wakacyjna. Za miesiąc dzieciaki zaczną nowy rok szkolny, a niebawem i ja wracam w Himalaje.
Chciałabym przyjechać z prezentami, o które mnie proszono. Sama nie dam rady tego sfinansować. Sprzedałam kalendarze z moimi fotografiami z gór wysokich, mam już pewną kwotę, ale nie jest ona wystarczająca.
Potrzebuję Waszego wsparcia! <3
Marzę aby zatrzymać się tam co najmniej na rok, wówczas mój wysiłek miałby jeszcze większy sens. Na ten moment ze względów formalnych jest to trudne. Ale kiedy jestem w Nepalu, zawsze dojeżdżam (20 godzin) do wioski i wolontaryjnie prowadzę zajecia.
Proszę Was o niewielkie wsparcie, aby utrzymać działalność szkoły.
Dzieciaki z takiej wsi jak Majkharka nie mają szans na żadne studia... tak myślą. Chciałabym, aby patrzyły wyżej, dalej.
na zdjęciu powyżej szkoła
bliźniaczki Risznu i Ritu na progu domu, śpią w jednym pokoju z całą rodziną, na klepisku
Praca z dzieciakami daje mnóstwo energii, a ich wdzięczność wzrusza. Bądźcie tego częścią.
laurki od dzieciaków
Dziękuję.
Magda Jończyk
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anna Spoor
Powodzenia w Nepalu Madziu, uściski dla dzieciaków!