Cześć mam na imię Wojtek, jestem 23 letnim studentem. Z początkiem października rusza 5 i ostatni rok mojej nauki. Uczę się w trybie dziennym a studia są dla mnie priorytetem. Walczę o to by w przyszłości godnie żyć i być kimś. Jest jednak jeden problem. Dwa lata temu rodzice z powodu zdrowia stracili możliwość finansowego wspierania mnie. Pracuję od 16 roku życia ale od dwóch lat łączę pracę na całym etacie ze studiami dziennymi. Moje CV jest na prawdę długie ale płacę za to zdrowiem po nie przespanych nocach i brakiem normalnego życia. Między pracą i nauką muszę znaleźć także czas na pisanie pracy magisterskiej a brakuje go czasem nawet na sen. Nie umieszczę tutaj mojego zdjęcia bo nie jestem dumny z tego że muszę prosić o pomoc ale zwyczajnie brakuje mi już sił. Ostatni rok był koszmarem. Raz na miesiąc udawało się mieć wolny dzień. Pracowałem na stacji paliw, każdy weekend, każde święta tylko po to żeby więcej zarobić i nie martwić się opłatami. Pieniądze chciałbym przeznaczyć na wynajem pokoju. Został rok a ja czuję że jestem dalej od celu niż na początku. Dziękuje za wszelką pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!