Dramatyczna podwyżka czynszu

Szanowni Państwo!

Dopadły nas skutki panującej w naszym kraju inflacji oraz podwyżek cen energii i innych usług... :-(  

Stowarzyszenie "Ku Dobrej Nadziei" od początku swojego istnienia (maj 2006 r. ) zajmuje się głównie niesieniem pomocy osobom w kryzysie bezdomności. W tym celu prowadzimy w Białymstoku, przy ul. Grunwaldzkiej 76, trzy działające non stop placówki - ogrzewalnię, noclegownię oraz schronisko z usługami opiekuńczymi, z których tylko w ubiegłym roku skorzystało 275 osób - większość przebywała w nich regularnie. 

Najważniejszym celem, który przyświeca nam w tej pracy jest nie tylko zapewnienie pomocy doraźnej, lecz mobilizowanie naszych podopiecznych do wychodzenia z bezdomności i wspieranie ich w tym procesie. Nie jest to łatwe, ale do dnia dzisiejszego udało nam się pomóc wrócić do głównego nurtu życia społecznego ok. 100 osobom bezdomnym. 

Obecnie istnienie tych, jakże potrzebnych najuboższym mieszkańcom miasta, placówek jest zagrożone! 

W efekcie zastosowanych przez właściciela budynku podwyżek brakuje nam ponad 70 000 zł na opłaty za jego użytkowanie... :-( 

Dlaczego? Budynek, w którym prowadzimy w/w placówki jest własnością Polskich Kolei Państwowych S.A. Bardzo dobrze nam się z tą firmą współpracuje, jednak od początku bieżącego roku do chwili obecnej podwyższono nam już trzykrotnie opłaty za jego użytkowanie. W skład opłat wchodzi: czynsz za budynek i grunt, woda zimna i ciepła, ścieki, zaliczka za ogrzewanie. Oddzielnie płacimy jeszcze za energię elektryczną oraz wywóz śmieci. Aż boimy się pomyśleć, co będzie, jeśli PKP S.A. zdecyduje się na kolejną podwyżkę...   

Pieniądze na te opłaty pochodzą z dofinansowania od Urzędu Miejskiego w Białymstoku, który od lat wspiera nasze działania. Jednak w tym roku pieniędzy z tej dotacji nam nie wystarczy - w styczniu 2022 r. otrzymaliśmy z Urzędu Miejskiego w Białegostoku dotację na prowadzenie naszych placówek, tyle że tym razem umowa jest podpisana na 2 lata, a więc nie mamy w bieżącym 2023 roku żadnych możliwości jej negocjacji, co przekłada się na to, że urząd nie doda nam finansów. Pisząc pod koniec 2021 r. do urzędu wniosek o dofinansowanie, kiedy to do tej pory płaciliśmy ponad 13 000 zł opłat za budynek, założyliśmy, że w nadchodzących latach mogą nastąpić jakieś podwyżki, więc w kosztorysie wniosku na opłaty związane z czynszem przewidzieliśmy kwotę nieco ponad 14 000 zł miesięcznie - takie też środki przekazało nam Miasto Białystok - i póki co nie jest w stanie znaleźć dla nas dodatkowych, nieprzewidzianych pieniędzy, co w obecnej sytuacji jest zrozumiałe... 

Właśnie dlatego zwracamy się do Szanownych Państwa z kolejną prośbą o wsparcie nas w rozwiązaniu tego problemu.

Wierzymy, że po raz kolejny doświadczymy Państwa zrozumienia oraz hojności i w ten sposób wspólnie z Wami zapewnimy dalsze działanie naszych placówek, które dla mnóstwa osób w naszym mieście (i nie tylko, bo mamy wiele osób z różnych miejsc w Polsce) są jednym domem, jaki mają.

Napisaliśmy oczywiście pismo do PKP S.A. z prośbą o obniżenie stawek czynszu, ale otrzymaliśmy odpowiedź odmowną.

Kwota ponad 70 000 zł, której potrzebujemy na ten rok, jest wynikiem prostej arytmetyki: od obecnej wysokości opłat za budynek, czyli ponad 19 850 zł miesięcznie odjęliśmy otrzymane z UM w Białymstoku 14 000 zł/mies., co daje różnicę ponad 5850 zł miesięcznie x 12 miesięcy, czyli ponad  70 000 zł. 

Dotychczas dopłacaliśmy różnicę ze środków własnych, ale dłużej nie damy sobie rady - dlatego prosimy o pomoc. Każda złotówka się liczy!