Operacja kotka Puszka

                                Drodzy Przyjaciele,

       W moim życiu koty zajmują bardzo ważne miejsce. Karmię je, przygarniam, leczę. Od dwóch lat mam pod opieką Puszka - kotka, który przyjechał do mnie z Ukrainy. Był w ogólnym stanie dobrym, miał jedynie poszarpane prawe ucho, lecz bez objawów choroby.

Niestety, po roku okazało się, że w uchu jest gruczolak, który powoduje stany zapalne. Podczas badania zewnętrzna jego część oderwała się i została wysłana do diagnostyki (opis w załączniku). Gruczolak jest nowotworem o niejasnej naturze. Musi być chirurgicznie wycięty, gdyż rośnie i powoduje stany zapalne ucha. Ponieważ w czerwcu u Puszka wystąpił niedowład tylnych nóg, operację trzeba poprzedzić tomografią głowy.

Łączne koszty leczenia przekraczają moje możliwości finansowe. Dlatego każda złotówka, którą ofiarują Państwo dla Puszka, będzie dla mnie bezcenna. 

                                                                 Z głębokimi ukłonami.

                                                                              Małgorzata