Życie moje i córki

Witam,jestem samotną mama wychowujaca samotnie wspaniala córkę.Sandra ma6.5 roku.Jest miłą i sympatyczną dziewczynką z wielkimi pasjami taniec i rysowanie.Zwracam się do Państwa o pomoc,gdyż znalazlysmy sie w bardzo trudnej sytuacji finansowej,ja pracuje na umowę zlecenie,wiec raz mam pensji 1200 zl a raz 800.Zalegam z czynszem w wynajmowanym mieszkaniu za dwa miesiące 1600 zl,jest to kwota wynajmu plus czynsz.Zaczął sie wrzesień corka poszła do zerówki i mamy duze oplaty za ksiazki,ubezpieczenie,wyprawka.Nie stac mnie aby wszystko pooplacac,nie mówiąc o codziennym życiu,chleb mleko itp...Proszę o pomoc.Właściciele mieszkania dali mi czas do konca miesiaca na oplacenie zaleglosci.Tata moj chciał by mi pomóc,ale ma.marna emeryturę,jest schorowany cukrzyca,rozrusznik serca,wiadomo leki kosztuja.Tata Sandry nie placi mi alimentów od 2 miesiecy(tak.jest zgloszone do komornika,ale to wszystko trwa)bedziemy wdzięczne za wplacona każdą zlotowke,prosimy o pomoc.Za zebrane pieniążki oplace mieszkanie,zapłacę za wyżywienie w szkole oraz zakupie książki córce potzrebne do szkoły,kupię potrzebną wyprawkę,oraz spelnie jej marzenie i kupię jej rybkę o ktorej bardzo marzy.