Zbiórka Wykupimy Rozpieszczalnie dla kon - miniaturka zdjęcia

Wykupimy Rozpieszczalnie dla kon Jak założyć taką zbiórkę?

Wykupimy Rozpieszczalnie dla kon

554 162 zł  z 971 626 zł (Cel)
Wpłaciły 8 522 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Magdalena Szmigiera - awatar

Magdalena Szmigiera

Organizator zbiórki

Zbiórka na wykup Rozpieszczalni czyli DOMU KONI uratowanych od śmierci i innych zwierząt. 

Zbiórka będzie edytowana w celu opisu od początku jak powstała i kto tu mieszka i w przyszłości będzie mieszkał.

Nie pozwólmy na koniec Rozpieszczalni BŁAGAM!!!

Ps. Ok pół roku temu dzięki licytacji na bazarku udało się uzbierać 20 tyś na wykup Rozpieszczalni 💪❤ i z tą kwotą startujemy 💙💚🧡

Daleka droga przed nami ...

Zacznijmy od początku... 

Początku Rozpieszczalni <3

Gdy kilkanaście jeszcze wtedy koni było w pensjonatach w całej Polsce ujrzałam taki widok : 

Teoretycznie NIC... praktycznie zobaczyłam tutaj DOM, dom dla uratowanych koni, których przybywało <3 

Tak bardzo cieszyłam się, że znalazłam właśnie TO !!! Hektary łąk oraz jedna, stodoła... Od początku wiedziałam, że to będzie raj dla koni a ja zrobię wszystko dla Nich tak, by były wolne, by miały ogrom przestrzeni, wolności i cudownego samopoczucia po latach niewoli, pętania, ograniczenia (wiązania) i strachu...

POSTANOWIŁAM ZBUDOWAĆ DLA NICH DOM <3 Wydzierżawiłam  gospodarstwo, Rozpieszczalnię dla uratowanych z pierwokupem za jakiś czas i szybko zaczęliśmy budowy... <3 

Zaczęliśmy od ogrodzeń nieograniczonych łąk i długich, cudownych terenów...


Zobaczcie .... Rozpieszczalnia była gotowa na przyjęcie pierwszych koni ... Pierwsze zagrody dla tonowych Niuńków, full wypas i prawdziwy DOM taki, na jaki zasłużyły po traumatycznych przejściach oraz skazanych na rzeź (oszukały przeznaczenie i zamieszkały w Rozpieszczalni.

Czas na przeprowadzkę do DOMU <3 

Już w Rozpieszczalni <3 


Zaraz po sprowadzeniu wszystkich koni pod moimi skrzydłami do gospodarstwa Rozpieszczalni zaczęliśmy budowy ( lato 2018)

Powstaje pierwsza wiata - stajnia ( kojarzycie - to teraz dom Iskierki, Malinki, Poniego, Muminka, Zoi i Małiego, wcześniej Misia, Mikusia i Majkela a jeszcze wcześniej dom stada klaczy <3

Teraz wygląda tak :


Ta wiata jest i była domem niejednego uratowanego <3 


URATOWANE KONIE DLA KTÓRYCH POWSTAŁA ROZPIESZCZALNIA:

DUSZYCZKA <3  Ur. NN ok 1997r

Wykupiona czerwiec 2016 – przeznaczenie rzeźnia.

Dostała bilet do rzeźni jako wyeksploatowana maszynka do rodzenia źrebakow na rzeź. Każde dziecko, które urodziła w wieku pół roku było Jej zabierane i zabijane. Ona już była w kolejnej ciąży... 

Aż sama się "popsuła" i dostała bilet w ostatnią podróż...

Niewidoma całkowicie na jedno oko, na drugie trochę widząca klacz z odleżynami, że złamanym charakterem, nie wierząca już w nic... 

Wykupiłam Ja i zaczęłam leczyć. Duszyczka bardzo długo dochodziła do siebie. Że względu na ogromne zwyrodnienia lekarze podali Jej komórki macierzyste, potem fototerapia, fotosymulacja oraz terminowe wizyty kowala i weterynarza do tarnikowania uzębienia. Pilnowanie regularnych, specjalnie zbilansowanych posiłków oraz miłość...

Duszyczka przez długi czas nie tolerowała żadnych źrebaków w stadzie dopóki jeden z Nich nie został sierotą... zaopiekowała się wtedy Hopka jak swoim dzieckiem. Nie odstępują się na krok od kilku lat <3 

Teraz Duszyczka jest wolnym i szczęśliwym koniem. Ma swoją rodzinę i tak dożyje długiej starości. Jest najstarszym koniem w stadzie, bardzo mądrym i niesamowicie inteligentnym. W stadzie nie pozwala na przepychanki, chroni słabsze konie i otacza Ich cudowną opieką <3

Duszyczka skazana - zdjęcia :




Duszyczka w Rozpieszczalni <3



I jeszcze ważne dla mnie zdjęcie z kiedyś... jak jeszcze była w pensjonacie i obiecałam Jej, że kiedyś stworzę Im dom... taki prawdziwy, wymarzony... Dla Nich.. Rozpieszczalnię <3 a Ona się nie poddała... walczyła z całych sił ..


TUTEK  UR. 31.05.2012

Uratowany z targów koni rzeźnych w nocy ze Skaryszewa marzec 2017r.

Jest pierwszym koniem, którym dane mi było wykupić z targu śmierci, kupowany na kilogramy. Ważył 1200 kg a ja płaciłam nie za konia, tylko za Jego ciało ... Nie miał żadnych szans, był agresywny, był jednym z największych koni na targu.  Atakował i gryzł ludzi, na targu był bity przez właściciela, wszędzie gdzie popadnie, Jego reakcją obronną był atak. Rumuni już płacili za Niego w Euro, taki koń to typowe mięso, tir już czekał. 

Tutek nie był grzecznym koniem, po uratowaniu Jego, gdy jeszcze nie było Rozpieszczalni zmieniał pensjonaty kilka razy, wyrywał rury ze ścian, poidła, atakował inne konie, był również szukany później przez zakłady rzeźnicze…

Tutek to olbrzymi koń już o już łagodnym sercu, kocha mnie i ufa do granic możliwości, to ja Mu pokazałam, że można być wolnym i łagodnym, nie trzeba się złościć. Dość szybko mi zaufał i podążał moim rytmem, nauczył się nie gryźć, jest koniem bardzo dominującym i zazdrosnym, musi być głaskany i adorowany, wtedy czuje się potrzebny a to jest to, czego bardzo potrzebował.

Tutek nie zdaje sobie sprawy z masy swojego ciała, już może normalnie biegać i funkcjonować. Jest potężnym miśkiem, który zmienił się nie do poznania. 

Oszukał przeznaczenie, miał być mięsem … Jest wolnym i szczęśliwym koniem dzięki ludziom dobrej woli, którzy pomogli w wykupieniu Jego życia.

W Rozpieszczalni czuje się szefem, wie, że nic Mu nie grozi i to Jego dom. Zaskakiwał nas nie raz przy łączeniu koni i opieką nad Nimi, choć paśniki i siano zawsze musi być JEGO ;) 

Skazany Tutina na targu koni rzeźnych :

TUTU <3 


Filmik z Jego wyprowadzenia z targu śmierci URATOWANY !!!

Tutek wygrał... oszukał przeznaczenie na tym targu jak i inne konie ale o tym niżej. Zaczął nowe ŻYCIE <3 Tak wyglądał następnego dnia w pensjonacie, zatuczony do granic możliwości na rzeź by ciało było cięższe, napojony wodą z solą by rozwalić organy wewnętrzne dla wagi... ( każdy kilogram był ważny wrr) 






GNIADY  UR. 1.06.2013
 Uratowany z targów koni rzeźnych w nocy ze Skaryszewa marzec 2017r.

Utuczony do granic możliwości, ważący ponad tonę Gniady z wyrokiem śmierci. Takich gniadych na targu śmierci było setki.... On dostał życie, wybrał mnie sam, nie błagał o życie, stał przywiązany sznurkiem na sznurkowym kantarze do metalowej rurki ze spuszczoną głową a w oczach miał tylko rezygnację....

Po wykupieniu teoretycznie zdrowego ogiera z targów droga do zdrowia okazała się długa...

 Zatuczenie dało się we znaki postawie oraz uszkodziło ścięgno Achillesa w tylnej nodze, potem kastracja, która doprowadziła do kliniki, natychmiast musiał zostać przewieziony do najbliższej kliniki, okazało się, że był ogierem rozpłodowym bez licencji, krył klacze, które rodziły źrebaki na rzeź, po zabiegu doszło do bardzo poważnych komplikacji.... potem układ tylnych nóg,
 Gniady jest moją IKONĄ uratowanych koni przed rzeźnią, od długiego czasu walczę o konie i widziałam setki takich właśnie Gniadych pakowanych w swą ostatnią podróż.... w swej pamięci zostawię nie jednego... lecz ten jeden właśnie jest uratowany, wolny, szczęśliwy, kochany i rozpieszczany....
 Uratowanie i utrzymanie zimnokrwistych koni nie jest takie proste...
 Gniady jest cudownym koniem, kochanym i nie ma w Nim agresji w ogóle, tylko miłość i szacunek, przytulanie i radość, taka mała już niecała tona Skarba chodzi za mną i prosi o poświęcenie każdej chwili...

Skazany na śmierć Gniady...

Zabieram Cię stąd Skarbie do pensjonatu i obiecuję, że kiedyś będziemy RAZEM NA ZAWSZE <3 

A tiry rzeźne czekały na Was... 

BARBI

Barbi ur. 1.01.2012 wykupiona z targów koni rzeźnych w Skaryszewie noc marzec 2017. Była trzecim koniem, którego wyciągnęłam z piekła tej nocy a dzięki tej klaczy uratowaliśmy jeszcze jednego.... Ado.

Ona tak bardzo się bała.... Do tej pory pamiętam jak trzęsła się ze strachu gdy musiała prezentować swoje ciało na targu by było widać ile mięsa jest w Niej ... 

Barbi została zskazana na rzeź gdyż nie może rodzić źrebaków czyli wg handlarzy nie nadawała się do niczego tylko na talerz... Kupowałam Ją na kilogramy, do tej pory pamiętam jak bardzo bała się wszystkiego...  

Filmik z uratowania Jej życia :

Dziś już nie musi się bać i nie boi się, codzienne sjesty pod wiatą świeżo wyścieloną suchą słomą to Jej znak rozpoznawszy oraz chrapanie z odgłosem <3 

Barbi trafiła do Rozpieszczalni, w której jest szanowana, kochana, rozpieszczana i nic nie musi... Oszukała przeznaczenie... Już na zawsze bezpieczna :

Ma ogromną traumę zakładania kantara, szarpana była do żywych ran na pysku, języku od wędzideł i innych poskramiaczy dużych koni z którymi człowiek sobie nie radził...

Barbi od początku zaprzyjaźniła się z Gniadym, z którym wyjeżdżała bezpiecznym transportem do domu, obydwoje skazani na śmierć tej nocy dostały nowe życie.

Barbi miała niesamowite szczęście, że udało Jej się wygrać życie ... Lecz ratunek pociągnęła dalej....

W momencie gdy już zabierałam konia w bezpieczne miejsce Ona mi coś powiedziała... Tak bardzo rżała, tak bardzo się denerwowała... mimo, że wiedziała, że będzie żyła i nie idzie do tira rzeźnego co krok cofała się...

Wiecie dlaczego? Bo na pace handlarza zostawiła swoje ostatnie dziecko....

ADO...

kolejny koń uratowany tej nocy... otwierał targ koni rzeźnych lecz po chwili został zapakowany na samochód bo bardzo się denerwował, denerwował się bo czuł wszystko... czuł każde zło, spalał się i mdlał... Całą noc spędził na pace auta którym przyjechał, miał być przeładowany do tira rano... 

Barbi kazała mi po Niego wrócić ... I tak też zrobiłam... jak chciała....

Nie miałam już pieniędzy na Jego wykup... Lecz tu pieniądze nie miały wartości... Liczył się koń a ogromna rzesza cudownych ludzi, którzy jeszcze byli na targu oddali mi swoje ostatnie pieniądze na Jego ratunek, pieniądze na kanapkę czy paliwo na powrót z targów rzeźnych, każdy dawał ostatnie złotówki by uratować ADO... 

Nigdy nie zapomnę tej przepięknej akcji pomocy Jemu... <3 

ADO UR. 6.06.2015

Wykupiony z targów koni rzeźnych w nocy ze Skaryszewa marzec 2017r.

Ten koń nie był w planach wykupu…

„Trzecim i ostatnim koniem, którego uratowałam była siwa zimnokrwista klacz. Cham, który był Jej właścicielem biegał z Nią po targu i rozpędzał ludzi cały czas, Ona była wystraszona, cały czas rżała, ślizgała się po mokrym podłożu. Bała się swojego oprawcy. Transport mój już czekał, Barbi - bo tak się nazywa natychmiast została odkupiona i zaprowadzona do samochodu. Zaraz po Niej dołączył Gniady, lecz coś było nie tak... Ona cały czas rżała, wołała kogoś, zapytałam tego „pana” czemu Ona tak rży? A on - bo dzieciak na pace stoi ........................... Coś we mnie pękło.............................. Jak to dzieciak stoi? Czemu nie jest z matką? Przecież ja w tej chwili rozdzieliłam rodzinę !!!! Czas się zatrzymał... Transport z rżącą matką do swojego syna odjechał do domu, Ona zostawiła dziecko, stoi na pace... I w tym momencie pytanie - ile za dziecko? Patrzę do piterka... Zostało mało, nie wystarczy, nie mam miejsca na kolejnego konia ale matka pojechała.... Pamiętacie tego konia siwego ogierka, który czekał na samym początku jak targ był jeszcze zamknięty? To Jej dziecko, klaczy, która już pojechała, jest bezpieczna. Dzięki ludziom dobrej woli udało się uratować dziecko. 4 go konia. Dołożyli brakujące pieniądze, każdy wyłożył ostatnie grosze, które mieli na paliwo i jedzenie wracając z targów śmierci  - wykupiliśmy dziecko. Niestety synek na pace czekał długo aż transport odstawi Matkę i Gniadego w bezpieczne miejsce. 

Ok godz 11 jak konia zabieraliśmy aby Go pilnować pijana hołota z targu zaczęła Go oprawiać, mojego, wykupionego o 6 rano dzieciaka, zaczęli Go tłuc, On próbował uciekać... Również dostało się osobom, które zabierały dzieciaka od tych oprawców !!! Zostali pobici bo bronili naszego już wykupionego dzieciaka końskiego !!! To jest skandal, pijani oprawcy  pokazujący swoją moc? mali ludzie, łamiący charaktery tym potężnym, wspaniałym zwierzętom...!!!! Jestem roztrzaskana na milion kawałków, dziękuję wszystkim, którzy ratowali te biedne, przestraszone konie z tego holokaustu !!!

Ado bardzo długo po tej nocy dochodził do siebie, na targu podczas bijatyk wybito Mu zęby, to dziecko końskie do tej pory ma problemy i boi się hałasu, ludzi. Lecz jest bezpieczny, tylko miłość, cierpliwość i dobra ręka pozwoliła pokazać Mu, że ludzie nie są tacy taj tam….

Filmik z Ado - Jego wspomnienia gdy szedł już bezpieczny do Rozpieszczalni, która powstała dla Nich... z Mamą i przyjaciółmi, Jego trauma z tego czasu zostanie na zawsze... wyprowadzenie z targu śmierci jak dostał ogromne baty od pijanej hołoty...

Po uratowaniu Jego życia były niejasności w paszportach, wg paszportu Ado mama Jego to kucyk a tata zimnokrwisty ciężki ogier…. Fałszywe dokumenty to częsta sprawa koni jadących w swą ostatnią podróż. Czy Barbi jest Jego mamą nikt nie wie, są bardzo bliscy sobie i nie odstępują się na krok. Barbi uratowała wspaniałego konia z targów a czy jest Jej dzieckiem czy nie to już jest nieważne, ważne że żyją i będą razem do końca swoich dni.

Ado jest już bezpieczny na zawsze <3 Oszukał przeznaczenie i mieszka w Rozpieczalni od kilku lat z Barbi, Tutu, Gniadym i innymi ocalonymi <3 

WICHEREK  UR. NN oK 2013
Wykupiony od hodowcy :październik 2016

Kucyk, który trafił pod moje skrzydła praktycznie bez szans na leczenie... Stan Jego nóg I kopyt był tragiczny. Ich zaniedbanie i choroba postępowały..

Wicherek miał trafić na targ w Słomczynie za tydzień w celu pozbycia się kłopotu... 

Stracił mamę jak miał 3 miesiące. Nieleczony, zostawiony sam sobie tak sobie żył. 

Filmik z dnia ratowania kucyka Wicherka, dla którego nie było szans... Wykupiłam Go za 300 zł ... taka była cena Jego życia ;( ...

Natychmiast podjęłam walkę o Jego zdrowie...

Poprzez częste werkowanie kopyt, prostowanie, gipsy Wicherkowi zaczęło być lżej. 

Mniej bólu i leczenie, rozciaganie ścięgien choć bardzo delikatnie, żeby wykluczyć naderwanie.

Od 5 lat nasz ukochany Wicherek musi mieć robione kopytka w terminie a to efekt naszej i Waszej cięzkiej pracy <3 

Kopyta zdrowe, wyprostowane, niemożliwe stało się możliwe <3 

Dziś Wicherek to w 100% koń wyleczony, może galopowac ile sił w nogach, może cieszyć się życiem. Leczenie i kalectwo za nami :)

MAŁI 

Małi to karzełek kaleka, wykupiony od handlarza w 2019 roku.

Mikro konik pod szczególną opieką, żyje dzięki opiece niesamowitemu Ponikowi, który od samego początku przejął stery, uczył Go wszystkiego, kiedy i jak ma jeść, kiedy ma spać, pilnując bacznie oraz zachęcał do zabawy w tych gorszych dniach... 

Ten konik nie miał żadnych szans na przeżycie... Jego ciałko jest bardzo zdeformowane. Szczęka Jego nie domyka się, nie ma zgryzu, posiłki pobiera wolno i ostrożnie. 

Tuż po wykupie trafił od razu do szpitala dla koni, gdzie zespół lekarzy podjął próbę ratunku Jego zdeformowanego ciała...

''Wizyta w szpitalu...

Rozmowa z lekarzem była długa... na tę chwilę jedyne co możemy zrobić to zabrać Go do domu, naprawić stan psychiczny i fizyczny. Całe swoje krótkie 2 letnie życie był zabaweczką, jest czysciutki i bardzo smutny. Jego ciałko jest tragiczne zdeformowane. Nic nie jest na miejscu.. Nigdy nie jadł prawidłowo a skutki są katastrofalne.

W poniedziałek zabiorę Go do domu, zaopiekuję najlepiej jak potrafię . Będzie mógł się poczuć w KOŃcu jak koń, wytarza się, ubrudzi a inne konie powiedzą Mu jak jest u nas... 

Aniołku będzie dobrze... obiecuję ''

Małi nie radzi sobie z całą marchewką czy buraczkiem, nie ustoi na 3 nóżkach gdy werkujemy Mu kopytka, musimy Go podtrzymywać na kocu a On dzielnie daje już radę w życiu <3 

Nie podniesie się sam z dolka w którym uwielbia się tarzać ale od tego ma mnie... marcheweczki pokroję, przy werkowaniu podtrzymam Go na pasach i pomogę się podnieść z ulubionego dołka <3 Małi jest kaleką i będzie na zawsze...

Za to super radzi sobie z konsumowaniem sianka, z bieganiem i wyglupami z innymi końmi, z zaczepianiem psów, z czochraniem  i  zabawą

Małi to niesamowity zwycięzca życia, przyjaciel na zawsze wszystkich 

Jako jeden z nielicznych był opiekunem i przyjacielem naszego ukochanego ś.p. Misia <3 

I Mikusia ...

Małi nie jest koniem zdrowym i nigdy nie będzie, każdy Jego dzień, tydzień, miesiąc to cudowny czas i oby trwał jak najdłużej <3 

Małi ma już w garści całe stado ;)

 CDN...


EDIT 12.07.2022

Rozliczenie zbiórek na "KAWAŁEK PODŁOGI" , które są przeznaczone dla każdego z koni na wykup Rozpieszczalni dla koni. 

* Rozpieszczalnia DOM dla Iskierki - zbiórka zamknięta z kwotą 5 305 zł 

* Rozpieszczalnia DOM dla Zoi - zbiórka zamknięta z kwotą 5 045 zł

* Rozpieszczalnia DOM dla Ponika - zbiórka zamknięta z kwotą 5 541 zł

* Rozpieszczalnia DOM dla Blekiego - zbiórka zamknięta z kwotą 5 191 zł

* Rozpieszczalnia DOM dla Nuty - zbióka zamknięta z kwotą 5 300 zł

* Rozpieszczalnia DOM dla Mumka - zbióka zamknięta z kwotą 5 320 zł

* Rozpieszczalnia DOM dla Majkela - zbiórka zamknięta z kwotą 6 010 zł

* Rozpieszczalnia DOM dla Krotki - zbiórka zamknięta z kwotą 5 000 zł

* Rozpieszczalnia DOM dla Małiego - zbiórka zamknięta z kwotą 5 000 zł 

* Rozpieszczalnia DOM dla Szakiego - zbiórka zamknięta z kwotą 5 570 zł 

* Rozpieszczalnia DOM dla Arii - zbiórka otwarta, trwa... 

Suma ww zbiórek to : 53 282 zł !!!!!! Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy pomogli i miło mi poinformować, że zbiórkę główną pomniejszam o tę właśnie kwotę.

Zbiórkę również pomniejszam o kwotę, z którą startowaliśmy czyli 20 000 zł. 

Zbiórkę pomniejszam również o kwotę, która wpłynęła na konto fundacji do dnia dzisiejszego czyli : 23 349 zł 

Zbiórka z dniem dzisiejszym zostaje pomniejszona o kwotę 96 631 zł Z całego serca Wam dziękuję !!! 

Na dzień dzisiejszy DO WYKUPU ROZPIESZCZALNI BRAKUJE 632 569 zł 


EDIT 24.09.2022

Rozliczenie zbiórek na "KAWAŁEK PODŁOGI" , które są przeznaczone dla każdego z koni na wykup Rozpieszczalni dla koni. 

* Rozpieszczalnia DOM dla Arii - zbiórka zamknięta z kwotą 5 305 zł 

* Rozpieszczalnia DOM dla Nikusia - zbiórka zamknięta z kwotą 5 230 zł

* Rozpieszczalnia DOM dla Sokołka - zbiórka zamknięta z kwotą 5 000 zł

* Rozpieszczalnia DOM dla Majlo - zbiórka zamknięta z kwotą 5 191 zł

* Rozpieszczalnia DOM dla Bąbelka - zbiórka otwarta, trwa... 

Suma ww zbiórek zamkniętych, które udało się zorganizować w okresie od 12.07.2022 do dnia 24.09.2022 to : 20 726 zł !!!!!! 

Zbiórkę pomniejszam również o kwotę, która wpłynęła na konto fundacji do dnia dzisiejszego czyli : 4 197 zł

Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy pomogli i miło mi poinformować, że zbiórkę główną pomniejszam o kwotę: 24 923 zł

Na dzień dzisiejszy DO WYKUPU ROZPIESZCZALNI BRAKUJE 578 866 zł

<3


EDIT 29.10.2022

Rozliczenie jednej zbiórki na "KAWAŁEK PODŁOGI" , która jest przeznaczona dla każdego z koni na wykup Rozpieszczalni dla koni. 

* Rozpieszczalnia DOM dla Bąbelka - zbiórka zamknięta z kwotą 5 025 zł 

W okresie od 24.09.2022 do dziś 29.10.2022 udało się zamknąć niestety tylko tę jedyną zbiórkę ze względu na ciężki czas ... ;(

Zbiórkę pomniejszam również o kwotę, która wpłynęła na konto fundacji do dnia dzisiejszego czyli : 1 895 zł

Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy pomogli i miło mi poinformować, że zbiórkę główną pomniejszam dziś o kwotę: 6 820 zł

Na dzień dzisiejszy DO WYKUPU ROZPIESZCZALNI BRAKUJE 549 026


Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Samuel - awatar

    Samuel

    31.03.2024
    31.03.2024

    takie akcje powinny być promowane ponieważ są one bardzo potrzebne w czasach których żyjemy :(

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    02.09.2023
    02.09.2023

    Piekna Intencja dotrzesz do celu. Wszystko co piekne plynie do Ciebie za piekne serce i Milosc.

  • Dorota Tabor - awatar

    Dorota Tabor

    01.07.2023
    01.07.2023

    Pamięci Krzysztofa Doby 🫶

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    26.06.2023
    26.06.2023

    Powodzenia i zdrówka dla calutkiej Rozpieszczalni 💞🥕🍀🥕pozdrawiam serdecznie 💞

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    05.06.2023
    05.06.2023

    Oby wykup rozpieszczani się powiódł!

554 162 zł  z 971 626 zł (Cel)
Wpłaciły 8 522 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 
Magdalena Szmigiera - awatar

Magdalena Szmigiera

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 8 522

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
95
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Ela Lipiak Rutecka - awatar
Ela Lipiak Rutecka
50
Marcin - awatar
Marcin
150
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
7
Beata - awatar
Beata
40
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Aleksandra Just - awatar
Aleksandra Just
20
Ania B. - awatar
Ania B.
100
Beata - awatar
Beata
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij