Noworodek śpiący w łóżeczku, w otoczeniu kocyków.

Droga do pierwszych kroków

33 795 zł  z 40 000 zł (Cel)
Wpłaciło 459 osób w ciągu 13 dni.
Wpłać terazUdostępnij
 
Katarzyna Michalska - awatar

Katarzyna Michalska

Organizator zbiórki

 Zawsze byłam tą, która podawała rękę innym. Kto mnie naprawdę zna, ten wie, że pomagam zawsze chętnie i z serca, bez oczekiwań, bez ukrytych intencji. Dziś los postawił mnie w miejscu, w którym to ja potrzebuję wsparcia. To trudne, bo nigdy nie prosiłam o pomoc.

Nasza historia zaczęła się od marzenia.
Planując drugą ciążę wyobrażaliśmy sobie, jak nasi chłopcy pewnego dnia będą razem kopać piłkę, ścigać się na rowerach i wspólnie bawić się na naszej spokojnej wiosce, na której niestety nie ma rówieśników dla naszego starszego synka.  Chcieliśmy, by  miał brata,  towarzysza, do codziennego odkrywania świata. Gdy pojawiła się druga ciąża, byliśmy przepełnieni radością.
W listopadzie urodził się nasz drugi  ukochany synek. Jeszcze przed jego narodzinami usłyszeliśmy diagnozę, która na chwilę odebrała nam grunt spod nóg - wada wrodzona - stopa końsko-szpotawa. Z czasem oswoiliśmy tę myśl, bo wiedzieliśmy, że to wada, którą można w pełni wyleczyć i nawet niektórzy sportowcy też się z nią zmagali. Dopiero później zrozumieliśmy, jak trudną drogę musimy przejść...

Dowiedzieliśmy się, że najlepszą i najskuteczniejszą metodą leczenia jest metoda Ponsetiego. Niestety w Polsce niewiele osób wykonuje ją prawidłowo. Po długich poszukiwaniach znaleźliśmy jedynie dwie kliniki. Czytając jednak historie innych rodziców, którzy podjęli tam leczenie, trafiliśmy na opisy powikłań, nawrotów deformacji i konieczności kolejnych, bolesnych zabiegów. To sprawiło, że zaczęliśmy szukać dalej, bo chcemy dać naszemu synowi najlepszą możliwą szansę na pełną sprawność.

Wtedy trafiliśmy na Profesora z Austrii, jednego z najlepszych specjalistów w Europie, który w Wiedniu wykonuje leczenie metodą Ponsetiego na najwyższym poziomie. (Szkolił się u samego Ponsetiego). Rodzice dzieci po jego opiece piszą, że dzięki niemu ich maluchy dziś biegają, skaczą i funkcjonują tak, jakby nigdy nie miały żadnej wady.
Marzymy o tym samym dla naszego synka.
Chcemy, by pewnego dnia mógł biegać ze starszym bratem po podwórku i żyć bez ograniczeń.

Metoda ta polega  przede wszystkim na zakładaniu serii gipsów, które stopniowo korygują ustawienie stopy. Każdy gips zmienia położenie stópki o kilka milimetrów, a wymienia się je co tydzień.
Kiedy stopa zaczyna układać się prawidłowo, wykonuje się kolejny, kluczowy etap -  nacięcie ścięgna Achillesa, dzięki któremu pięta może ustawić się w prawidłowej pozycji. To właśnie ten zabieg jest najbardziej kosztowną częścią całej terapii. W Wiedniu jego cena przekracza 30 tysięcy złotych. Po nim ponownie zostaje unieruchomiona gipsem na około trzy tygodnie.
Ostatni etap leczenia trwa najdłużej: dziecko musi nosić specjalne buciki połączone szyną nawet do 5. roku życia oraz czeka go rehabilitacja.  Jedna szyna Mitchella  to koszt około 600zł, buty do niej  około 1 tys. zł, a trzeba je wymieniać wraz ze wzrostem stóp (co miesiąc/dwa miesiące).
Niestety, koszty leczenia za granicą są znacznie wyższe niż w Polsce. Sama wizyta, obejmująca gipsowanie i konsultację, to około 100 euro, a takich wizyt na początku potrzeba 4–5, tydzień po tygodniu. Do tego dochodzą dojazdy do Wiednia i noclegi.

Dlatego z całego serca prosimy o pomoc.
Zbieramy wyłącznie na najdroższy i dla nas najbardziej stresujący element leczenia -  zabieg nacięcia ścięgna Achillesa oraz inne koszty z nim związane (znieczulenie, konsultacje). Resztę kosztów, choć również dużych staramy się pokrywać sami.

Marzymy o dniu, w którym nasz maluszek stanie na własnych, zdrowych nóżkach i pobiegnie wraz ze swoim starszym bratem lub pójdzie z mamą w góry :)

Każda złotówka przybliża nas do spełnienia tego marzenia. Dziękujemy.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    18.12.2025
    18.12.2025

    Powodzenia i dużo siły 🙂👍💪

  • Katarzyna Szustak - awatar

    Katarzyna Szustak

    17.12.2025
    17.12.2025

    Życzę dużo sił jak i dla rodziców i dla dziecka. Mam nadzieję, że cel zostanie osiągnięty. Życzę dużo dużo zdrówka dla dzieciątka !!

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    15.12.2025
    15.12.2025

    Z całego serca trzymam kciuki za powodzenie leczenia. Każda złotówka to krok bliżej do dnia, w którym ten maluszek stanie na własnych, zdrowych nóżkach. Dużo siły dla całej rodziny i ogrom wsparcia od nas wszystkich. Razem naprawdę możemy więcej 🤍🫶🏻

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    11.12.2025
    11.12.2025

    🩷

  • Kim - awatar

    Kim

    11.12.2025
    11.12.2025

    Wszystko się uda ❤️

33 795 zł  z 40 000 zł (Cel)
Wpłaciło 459 osób w ciągu 13 dni.
Wpłać terazUdostępnij
 
Katarzyna Michalska - awatar

Katarzyna Michalska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 459

Dominika Soboń - awatar
Dominika Soboń
100
Pomagam - awatar
Pomagam
10
Add alt here
Dołącz do listy
Aneta S - awatar
Aneta S
20
Ania Drobkiewicz - awatar
Ania Drobkiewicz
200
Izabela Rzążewska - awatar
Izabela Rzążewska
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
3 000
Agnieszka - awatar
Agnieszka
50
Dawid - awatar
Dawid
10
Add alt here
Dołącz do listy
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail