Na pomoc bezdomnej

Hej wszystkim! 

Nazywamy się Agata i Kornelia. Pare miesięcy temu poznałyśmy pewna bezdomna Pania która ma prawie 50 lat, codziennie w pracy z nią rozmawiamy, ponieważ mieszka w starym bunkrze niedaleko naszej pracy. Jest bardzo pozytywnie nastawiona do życia, mimo ze jej los potoczył się w złym kierunku. 

Mimo prób podjęcia pracy zostawala oszukiwana lub wynagrodzenie na prawdę było żałosne bo kto zarabia dosłownie parędziesiąt groszy za godzinę w pracy? Teraz zbiera puszki żeby mieć pieniądze na podstawowe jedzenie. Stara się wyglądać zadbanie,ciuchy pierze w strumyku, pobiera również wodę ze strumyka żeby moc się umyć. 

Pieniądze ze zbiórki chcemy przekazać jej w całości lecz stopniowo w mniejszych sumach, ponieważ jeżeli dostałaby na raz spora kwotę zostałaby okradziona z tych pieniędzy jeśli by zostawiła w bunkrze lub co gorsza nosiła ze sobą. 

Kobieta ma jak już pisałam 50 lat i ani dnia wolnego od zamartwiania się czy uda jej się uzbierać na jedzenie, a gdzie mowa o jakichkolwiek ciuchach choćby z second handu gdzie bluzkę kupi za pare złotych. 

Będziemy bardzo wdzięczne za każda wpłatę dla tej cudownej pani.