Na leczenie mojej Maleńkiej

Proszę o pomoc w leczeniu, kosztów mojej suni Czika. Zawalił mi się świat, od jakiegoś czasu ja sam jestem chory i obecnie będę się ubiegal o rentę. Ponad rok temu byłem wystarczalny i aktywny, niestety nieszczęścia chodzą parami. Dziś w nocy, 13 moja sunia poczuła się bardzo źle. Pojechałem natychmiast do weterynarza, okazało się że się dusi z powodu płynu w płucach. Pomogli jej się ustabilizować i jest lepiej. Niestety nocna pomoc i badania, doba szpitalowa pod tlenem bardzo nadwyrezyly mój już mały budżet. Piszę przez łzy, choć jest już ciut lepiej, siedzę w przychodni, a mała jest pod tlenem. Boję się wyroku, boję się niemożności zapłaty za kolejną wizytę, leki. Proszę, błagam o pomoc dla mojego słoneczka. Niestety sami jesteśmy na świecie już od około 13 lat(znajdka z ulicy). Nie mam nikogo bliskiego(rodziny), Czika to moja jedyna rodzina. Widzę w jej oczkach walkę, jest wojowniczka. Błagam o pomoc, będziemy ogromnie wdzięczni.