
Wyobraź sobie, że przy każdym mrugnięciu czujesz ból oka.
Tak właśnie od dawna czuje się Feliś – spokojny, łagodny kotek, który kiedyś gdzieś stracił swoje oczko. Od tego czasu każdy dzień to dla niego dyskomfort i ból.
Feliś mógłby już żyć bez cierpienia. Wystarczy jeden zabieg – oczyszczenie oczodołu i zaszycie oraz kastracja. To dla niego ogromna szansa na spokojne, bezbolesne życie.
Potrzebujemy jednak 800 zł do 20 listopada, by opłacić ten podwójny zabieg w klinice w Tychach.
Feliś to kotek o cudownym charakterze – cichy, grzeczny, kochany. Leży zwinięty w precelek na parapecie i patrzy zdrowym oczkiem na świat.
Nie ma w nim krzty agresji, a mimo to wzdryga się, gdy ktoś próbuje go pogłaskać.
Dopiero po chwili, gdy zrozumie, że nic mu nie grozi, rozluźnia się… i wtedy z każdym dotykiem robi się szczęśliwszy i rozluźniony.
Pytam go wówczas :
„Czy to człowiek tak cię skrzywdził, Felisiu?”
Widać, że miejsce po oczku go boli – sierść wsuwa się do środka przy każdym mrugnięciu, a z oczodołu wciąż wypływa ropna wydzielina.
Ten zabieg to jego jedyna szansa na ulgę.
Pomóżmy Felisiowi uwolnić się od bólu.
Damy radę, prawda, Kochani? ❤️

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
MMR
Dziękuję! 🙏