Zbieram na wakacje dzieci

Witajcie. Jestem Maja, mam 26 lat i samotnie wychowuję dwa moje szkodniki - 6cio letniego Maksa i 5cio letnią Lene. Pół roku temu ich ojciec zostawił nas jak tchórz, po cichu partiami wynosząc się do swojej nowej 18-letniej "przyjaciółki" z przeciągiem zamiast mózgu. Nasze życie legło w gruzach, straciliśmy poczucie bezpieczeństwa. Mój mały mężczyzna znosił to źle choć nie chciał tego po sobie pokazać, udało mi się namówić go na wizyty u psychologa od którego dowiedziałam się że moje dziecko - ten sześcioletni szkrab postawił sobie za punkt honoru opiekę nad nami bo "jest teraz jedynym mężczyzną w domu a tak właśnie robią mężczyźni". Lili zaczęła chorować na łysienie plackowate - wcześniej nie miałam pojęcia że taka choroba może mieć podłoże psychologiczne. To właśnie ona była najbardziej zżyta ze swoim ojcem. Chciałbym zabrać dzieciaki pociągiem nad morze. Dlaczego tam? I dlaczego pociągiem? Bo to nie mogą być zwykłe wczasy ale prawdziwa MORSKA PRZYGODA. Maks jest wielkim fanem bajki "Oktonauci" a Lena "Piratów z Nibylandii". Oboje uwielbiają naturę i są ciekawi świata. Oboje marzą też o podróży pociągiem. Dlatego chciałbym zorganizować im wspaniałe wakacje żeby choć przez chwilę nie czuli że są gorsi -  jak myśleli. Chciałabym żeby mogli zobaczyć nasze piękne morze, poznali szum fal, żeby zbierali muszelki i mogli popłynąć statkiem. Chcę kupić też namiot i jego wyposażenie aby ich przygoda mogła objąć pole namiotowe zamiast hoteli. Żeby mogli udawać prawdziwych piratów. Nie wiedzą co próbuje dla nich zrobić żeby w razie porażki nie było im smutno. Dość już przeszli. Staram się zebrać taką kwotę aby kupić sprzęt biwakowy, plecaki podróżne, przejazdy pociągami, opłacić różne nadmorskie atrakcje, jeśli będzie taka możliwość to zwiedzić wszystko co wiąże się z morskim życiem oraz jego fauną i florą. Jeśli uda mi się uzbierać potrzebną kwotę założę blog z podróży aby darczyńcy mogli na bieżąco śledzić przygody tych małych szczurów lądowych. Pomóżcie mi przywrócić Maksowi i Lili wiarę w ludzi. Pomóżcie mi pokazać im że życie mimo wszystko jest piękne. Dziękuję.