kim jestem?
Niepoprawną marzycielką Wierzącą, że niemożliwe nie istnieje! I tak po długim leczeniu,
zaczynajac od diagnozy PCO ląduję na stole i tam dowiadujemy sięo endometriozie ,
prowadzimy kalendarzyk jeździmy od lekarza do lekarza... naprotechnologia ... mijają lata i ja ponownie ląduje na stole operacyjnym ..
kolejna diagnoza
niepłodność wtórna i świat mi się wali!!
jednak nadzieja umiera ostatnia no przecież jest jeszcze in vitro!
podejmujemy leczenie w Pl
14 prób in vitro w tym zachodzimy 2razy w ciąże które jednak obumiersja :(.. W tym wymarzona Marysia... ;(
lekarze nie dawali nam szans dla tego podjęliśmy trudne decyzje takie jak adopcja zarodków... lecz i one nie dały nam wymarzonego potomka,
kiedy to w czerwcu 2018 lekarka z kliniki w Poznaniu wysyła nas do Lwowa do jej znajomego... swiat mi się wali i rezygnuje...
z pomocą przychodzi mój Skarbuch i namawia mnie do jeszcze jednej próby in vitro z tym że tum razem w Hannoverze... i bingo udaje się za pierwszym razem. Zachodzę w zdrowa ciąże i
w maju 2019 roku Rodze zdrowego synka❤️
teraz marze o rodzeństwie dla niego
Jednak in vitro ( wizyty w klinice, badania krwi, stymulacja, punkcja i transfer) to koszt 8000ero plus dojazdy i hotele razem daje kwotę 35000zl
Ta kwota jest juz poza moim /naszym zasięgiem :( dla tego postanowiłam spróbować spełnić swoje marzenie przy Waszj pomocy bo wciąż jako niepoprawna marzycielka a teraz Matka wierze ze niemożliwe nie istnieje!
I wierze że mój upragniony, wymarzony synek nie będzie jedynakiem!
Z góry dziekuje wszystkim darczyńcom finansowym i tym duchowym ♥️
Dobro owocuje!
Dobro powraca!
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!