Witajcie.
Poznajcie Nastię, Angelinę i Bogdana. Przyjechali do Tczewa kilka tygodni temu z Umanu - miasta w centrum Ukrainy. W Polsce znaleźli bezpieczne schronienie i chwilowy spokój. Chwilowy, bo tam w Ukrainie granic ich rodzinnego miasta broni mąż Nastii Taras.
Przed wojną Taras pracował jako menadżer hotelowej restauracji, dziś z bronią służy swojej ojczyźnie. Nikt z nas nie wie, co przyniesie jutro. Za to on wie, że jutro, tak jak i dziś, jest niebezpieczne, jest pełne rakiet i bomb, jest dniem, w którym giną znajomi, koledzy, przyjaciele.
Jego najbliżsi tutaj w Polsce boją się o jego bezpieczeństwo, ponieważ wiedzą, że nie ma odpowiedniego ekwipunku, w tym kamizelki kuloodpornej. W Ukrainie nie ma szans, aby ją kupić. W Polsce można. Kosztuje ok. 2 tys złotych. Przy okazji transportu z darami do Mariupola chcemy przekazać kamizelkę dla Tarasa. Niestety ten zakup znacznie przekracza możliwości finansowe Nastii, stąd prośba o pomoc.
Dzięki Wam wzrasta nadzieja, że ta cudowna rodzina będzie znów razem cała i zdrowa, jak na filmie poniżej:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=106486231777592&id=100072486464185
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!