Walka ze schizofrenią

Cześć, nazywam się Michał.

Ta zbiórka jest ostatecznością i gdyby nie pewne okoliczności nigdy byśmy się na nią nie zdecydowali. Publikując ją będę starał się rzetelnie przedstawić sytuację, próbując jednak zachować jak największa anonimowość osoby której dotyczy. Problem z którym się ona zmaga należy do bardzo intymnych i chcielibyśmy uniknąć dużego rozgłosu wśród znajomych. 

Obecna sytuacja zdrowotna:

Moja najlepsza przyjaciółka Natasza wykazuje objawy schizofrenii oraz bezsenności. Potwierdził to już lekarz psychiatra, do którego udało mi się ją zabrać. Sam dowiedziałem się o nich rok temu, jednak występowały one wcześniej. 

W ciągu ostatnich miesięcy choroba rozwinęła się do stopnia, w którym uniemożliwia Nataszy funkcjonowanie. Nie trzeba wiedzieć dużo o schizofrenii, by zdawać sobie sprawę jak niebezpieczna może być. Co więcej Natasza zaczęła gwałtownie chudnąć oraz pojawiła się u niej silna bezsenność. 

Zgoda :

Natasza jest pełnoletnia i wyraziła zgodę na upublicznienie tej zbiórki. Nie było łatwo ją jednak do tego przekonać.

Cel : 

Celem nie jest tylko umożliwienie normalnego funkcjonowania, uczenia się, pracowania albo chociażby snu. Boję się, że osoba która tak wiele dla mnie znaczy niedługo stanie się całkowicie odrealniona. Jest to realne zagrożenie. Wielokrotnie się o tym przekonywałem obserwując u Nataszy epizody depersonalizacji, zaniki pamięci, zmiany w zachowaniu wynikające z doświadczania halucynacji i zaburzenia lękowe. Zamierzam podjąć wszelkie starania by temu zapobiec.

Obecna sytuacja finansowa:

Jak można się domyślać nie dysponujemy nawet tak obiektywnie niewielką kwotą, którą staramy się zebrać poprzez tę zbiórkę. 

Oboje jesteśmy uczniami liceum, choć Natasza rozważała wielokrotnie poświęcenie kariery naukowej na rzecz pracy, która umożliwiłaby jej leczenie. 

Obiecałem jej, że nie będę zdradzał sytuacji rodzinnej, jednak pozyskanie funduszy od rodziców nie jest możliwe. 

Patrząc na ilość inicjatyw na rzecz zwierząt przekraczających czasami kilkaset tysięcy złotych, głęboko wierzę, że cel zebrania 1000zł który sobie postawiliśmy jest realistyczny. 

Plan działania i jego koszty:

- W pierwszej kolejności zamierzamy wykonać badania zalecone przez lekarza, które przede wszystkim zweryfikowały by nasze przypuszczenia związane z nadczynnością tarczycy. (Natasza wykazuje wiele objawów które mogą na to wskazywać. Jeżeli jest to nadczynność, wyeliminowanie jej gwarantuje zredukowanie bezsenności.)

Za TSH zapłacimy około 20 zł, podobnie za FT4 i FT 3, za antyTPO – około 35 zł, antyTG – także około 35 zł, a za TRAb – około 55 zł.

Łączny koszt badań wynosi więc około 185 zł.

- Jeżeli problemy z tarczycą zostaną potwierdzone, będziemy musieli skontaktować się z endokrynologiem by dobrał on dawkę tyreostatyków.

Koszt takiej wizyty to 180 zł.

Koszt leków jest trudny do określenia. Mamy nadzieję że nie przekroczy on 200zł.

- Następnym krokiem będzie wizyta u lekarza psychiatry, który dokona zmian w farmakoterapii.  

Koszt takiej wizyty to 150 zł.

Koszt leków wypisanych na ostatniej wizycie wynosił ponad 200zł.

Podsumowanie:

Rozpoczęcie terapii Nataszy kosztowało by minimum 915 zł.

Naszym celem jest uzbieranie 1000zł. Nawet jeżeli nigdy do tego nie dojdzie każda złotówka przybliży nas do wyjścia z tej ciężkiej sytuacji.

Dziękuję Państwu za czas poświęcony na przeczytanie tego, za wszelkie wsparcie, oraz tym, którzy zdecydowali się udostępnić tę zbiórkę.

Pozdrawiam serdecznie,

Michał Fiedorowicz