Nie wiemy nawet jak zacząć. Nie chcemy ciągle prosić o pomoc. Chcielibyśmy, aby starczało nam środków na podstawowe potrzeby takie jak leczenie, jedzenie, dach nad głową.
Rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej. Musimy walczyć o każdą złotówkę, musimy wybierać co kupić a z czego zrezygnować. Do tej pory z Waszą pomocą dawaliśmy radę, ale ostatni wysyp kociąt, choroby, FIP, ogromne faktury za prąd powaliły nas na łopatki.
Dwie ostatnie faktury za leczeni przekraczają nasze możliwości finansowe.
Konto świeci pustkami, a leczenie kotów to jest coś z czego nie możemy zrezygnować. Nie możemy odmówić pomocy potrzebującemu kotu, nie możemy patrzeć jak umiera i nie zrobić nic. Dlatego ratujemy a teraz nie śpimy po nocach, ale co zrobić, nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Jeżeli jesteście w stanie wspomóc nas w tym trudnym czasie to my i nasze futerka będziemy bardzo wdzięczni.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!