Leoś to nie tylko królik. To mój najlepszy przyjaciel, członek rodziny i istota, którą kocham z całego serca. Od kilku dni walczymy o jego życie. Kilka dni temu Leoś przestał jeść. Okazało się, że problemem są przerośnięte ząbki, które sprawiają mu ogromny ból. Trafiliśmy do weterynarza, gdzie został poddany zabiegowi skrócenia zębów i wycięcia zmiany przy łopatce. Niestety, wtedy pojawiła się jeszcze gorsza wiadomość – w jamie brzusznej wykryto silnie powiększone węzły chłonne przez które jego brzuszek jest strasznie twardy i nie może się wypróżniać . Padło straszne podejrzenie: chłoniak. Weterynarz zaproponował uśpienie… ale ja nie potrafiłam się poddać. Pojechałam dalej – do innego lekarza, który dał nam nadzieję. Ustaliliśmy, że musimy wykonać specjalistyczne USG u lekarza od zwierząt egzotycznych w Poznaniu, by potwierdzić lub wykluczyć nowotwór bo nie ma 100% pewności że to chłoniak. Wierzę, że to może być coś innego – coś, co da się leczyć. Niestety – brakuje mi już pieniędzy. Po wielu wizytach, lekach, karmie ratunkowej i zastrzykach, zostało mi tylko kilkadziesiąt złotych… A przed nami jeszcze badania, leczenie, być może operacja. Wszystko to, by Leoś mógł żyć – bez bólu i strachu. Dlatego proszę – pomóżcie mi uratować mojego Leosia. Każda złotówka to dla nas ogromna nadzieja. Jeśli nie możesz wpłacić – proszę, udostępnij. Wiem, że nie jestem sama, że są ludzie, którym los małych istot też nie jest obojętny. Z całego serca dziękuję – w imieniu swoim i mojego ukochanego króliczka.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
julia
Wierzymy w was!!!❤️