Na nowy początek wszystkiego...

14.09.2024 Sobota... Miała być piękna pogoda... Miały być zawody Ochotniczych Drużyn Pożarniczych w Lądku Zdrój... Mieliśmy kibicować Tacie, strażakowi, bohaterowi. Potem miał być grill, śmiech i zabawa i radość z wygranego miejsca...

15.09.2024 Niedziela... Miała być cisza, spokój, zapach nadchodzącej jesieni... Pianie ulubionego kogucika. Miał być rosół, kawa u Babci za miedzą i spacer do lasu...

16.09.2024 Poniedziałek... Miał być poniedziałek, zwykły dzień. Najpierw praca potem dom, radość dziecka biegającego po podwórku z psem...

To wszystko miało być...

Ale życie, los i może sam Pan Bóg miał dla nas wszystkich inny plan. Scenariusz jak z horroru i nie, nie była to wojna. Były to dwa dni deszczu.

Czy są słowa, które opiszą to co się stało? Może tylko apokalipsa jest w stanie chociaż trochę określić to co się wydarzyło. Bo jak inaczej opisać zjawisko, które w kilka godzin niszczy kilometry miast, wsi i wszystkiego co napotka na swojej drodze.

Moi kochani teściowie i Narzeczony, miłość mojego życia, mój człowiek, strażak o kryształowym sercu, który zawsze na końcu myśli o sobie, a także nasz syn stracili cały dorobek swojego życia... 

Nie ma nic. Stoi tylko smutny dom, zmęczony wielką wodą... 

Tak ciężko jest prosić o pomoc, jednak teraz musimy, bo oprócz podstawowych rzeczy w domu żywioł zniszczył wszystko to co było dookoła... podwórko, garaże, narzędzia, drewno i węgiel na opał... i wiele innych rzeczy, których moja głowa nie jest w stanie teraz wymienić... Straciliśmy wszystko na co tak długo pracowaliśmy i o co dbaliśmy całym sercem. Na szczęście udało się uratować psa, koty i siebie.

Żyjemy nadzieją, wspomnieniami... Jednak czeka nas teraz trudny czas, najtrudniejszy jaki przyjdzie nam doświadczyć. Idzie zima, a z nią nowa rzeczywistość w której musimy się odnaleźć my, ale i nasz synek.

Dlatego proszę Was o pomoc... najdrobniejszą, która będzie tym światłem w ciemnym tunelu... dla nas, dla naszego dziecka, które chce wrócić do domu. 

Do miejsca znanego i jeszcze do niedzieli bezpiecznego...

Dziękuję z całego serca!