Aleksander Osowiec
Ptyś na pierwszym płukaniu bajpasa i kontroli USG.


Ptyś jest kotem, który kiedyś żył na ulicy. Pewnego dnia zabrałem go ze sobą do domu i tak już został. Pokochałem go i zapewniłem najlepszą opiekę jaką byłem w stanie. Około dwa miesiące temu, przy okazji rutynowych badań, przed zabiegiem usunięcia zębów, okazało się, że cierpi na wodonercze. Czym w skrócie jest to wodonercze? Jego moczowody nie są do końca drożne. Ptyś kuwetę odwiedza często, mimo to, mocz gromadzi się w jego nerkach, powodując stan zapalny i ból. Jego nerki są powiększone i rozepchane nadmiarem substancji, której nie powinno tam tyle być. Skąd to się wzięło? Nie wiadomo. Kamieni - najbardziej prawdopodobnych, nie widać. Ptyś był przebadany na wiele sposobów. Może to być nawet wada genetyczna w postaci zrostu lub zwężenia moczowodu.


Jego nerki mimo to pracują, lecz bardzo się boję, że nie na długo. Obraz jaki dała nam tomografia z kontrastem sugeruje konieczność wykonania zabiegu jakim jest bajpas nerki. To w skrócie sztuczny moczowód. Dzięki niemu mocz będzie mógł zostać odprowadzony z nerki, aby ona mogła wrócić do normalnej wielkości i nie zagrażać już Ptysiowi. Niestety zabieg jest bardzo drogi. Kosztuje 11 tysięcy złotych. Cena samego "sztucznego moczowodu" jest koszmarnie wysoka, gdyż jest dostępny tylko u jednego producenta w Stanach Zjednoczonych. Zabieg jest u nas stosunkowo młody. Dr Sylwia Lew-Kojrys, która specjalizuje się chorobach nerek, wykonuje go od zaledwie 5 lat. Na dzień dzisiejszy jest dosłownie garstka lekarzy, która tak skomplikowanego zabiegu się w Polsce podejmuje. Potrzebujemy środków na operację, wizyty kontrolne oraz transport. Zabieg, jeśli się uda, odbędzie się w Olsztynie w Klinice Weterynaryjnej Lew. Do tej pory wszystko płaciłem ze swojej kieszeni lub korzystałem z ogromnej pomocy mojego współlokatora, bardzo wykorzystując jego dobre serce i cierpliwość.




Nie stać mnie na ten zabieg. Kończą mi się pieniądze, a w domu jest też drugi kot potrzebujący uwagi weterynarza.
Boję się, że jeśli nie zdążę... Straciłem kotkę w Kwietniu, chorowała na niewydolność nerek. Nie chcę znowu przez to przechodzić. On może żyć.
Proszę o pomoc.
Do zrzutki załączam wyniki krwi oraz tomografię Ptysia.
Ptyś na pierwszym płukaniu bajpasa i kontroli USG.

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Chciałabym mieć więcej na koncie :(. Trzymam kciuki za Ptysia!
Trzymam kciuki za Ptysia
Powodzenia!
Zofia
Zdrówka Ptysiu ❤️❤️❤️
Justyna
Dużo zdrowia dla kotków i właściciela
-d. <3
Zdrówka dla Ptysia! Mój grosik niewielki, ale od serca!!!