
Witam wszystkich.
Nazywam się Andrzej, mam 27 lat i jestem ze Śląska.
Ogólnie zawsze w życiu starałem się żyć na własny rachunek. W wieku 18stu lat wyprowadziłem się z domu (mieszkałem wtedy u najstarszego brata po śmierci naszej mamy) i od tamtej pory sam sobie staram się radzić. Ostatnie dwa lata były dla mnie mega ciężkie z powodu sytuacji jaka obecnie wszystkim na doskwiera lecz mówiłem sobie że są ludzie którzy mają znacznie gorzej bo ja przynajmniej mam pracę. Niestety właśnie straciłem swoją z powodu cięcia etatów. Staram się znaleźć coś nowego lecz już trzy razy nie przeszedłem badań lekarskich (mam poważna wadę wzroku) przez co coraz trudniej mi się utrzymać. Oszczędności zabrakło mi w dniu rozpoczęcia tej zbiórki stąd pomysł by może tak spróbować zdobyć potrzebną kwotę. Chciałbym również przy odrobinie szczęścia zrobić kurs na wózki widłowe lecz chyba bardziej potrzebuje tych okularów...
Patrząc po zbiórkach innych tutaj moje problemy wydają się mało znaczące ale już naprawdę nie mam się do kogo zwrócić (od 13 roku życia jestem sierotą, z braćmi nie utrzymuje kontaktu a nawet gdybyśmy ze sobą rozmawiali i tak musiałbym radzić sobie sam) więc proszę was o wsparcie.
Jeśli nie przekonałem cię do tego momentu to już raczej tego nie uczynię ale jeśli masz wolną choćby złotówkę będę ci za nią wdzięczny a ty będziesz miał gwarancję że dzięki Tobie będę mógł znaleźć pracę i być coś wart.
Z góry dzięki za wszelkie wpłaty.
Pozdrawiam
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!