Kornelia Pakulska
Dziękujemy, że jesteście z nami. U nas dzieje się sporo, więc wrzucam porządne podsumowanie, co u kogo i dokąd zmierzamy.
Poniżej zebraliśmy najważniejsze informacje o stanie zwierzaków, planie działań i priorytetach finansowania. Stawiamy na jakość życia, bezpieczeństwo zabiegów i transparentność kosztów.
Lunka jest już zapisana i aktywnie uczestniczy w rehabilitacji. Pracujemy w regularnym, powtarzalnym rytmie, bo to on daje szansę na trwały efekt. Zmiany nie są spektakularne z dnia na dzień, ale są klinicznie zauważalne: po rozgrzewce ruch staje się płynniejszy, sztywność łapek stopniowo ustępuje, a tolerancja wysiłku jest lepsza niż na początku. Traktujemy ten proces jak maraton z jasno określonymi etapami, a nie sprint. Każda wizyta jest przemyślana pod kątem obciążeń i regeneracji, tak aby nie przedobrzyć i nie stracić tego, co już udało się wypracować.
Randal pozostaje pod opieką paliatywną. Zmiana nowotworowa rośnie szybko — mówimy o tym otwarcie. Priorytetem jest jakość życia tu i teraz: leki, uważna obserwacja łaknienia i komfortu, reagowanie na najmniejsze wahania samopoczucia. W tym modelu opieki liczy się każdy dobry dzień, a tych wciąż jest wiele: Randal je, mruczy, szuka kontaktu, funkcjonuje w swoim rytmie. Celem leczenia nie jest już zatrzymanie choroby, lecz minimalizacja cierpienia i podtrzymanie codziennej, kociej normalności.
Basia była dziś u lekarza weterynarii z powodu nawracającego zapalenia górnych dróg oddechowych i wyraźnie obniżonej odporności. Obraz sugeruje komponentę wirusową, dlatego wdrożyliśmy wsparcie immunologiczne oraz leczenie objawowe. Kiedy tylko infekcja ustąpi i parametry ogólne się ustabilizują, Basia będzie miała przeprowadzoną sanację jamy ustnej. To ważny element planu — przewlekłe zapalenie w obrębie zębów i przyzębia potrafi utrzymywać stan zapalny całego organizmu, osłabiać odporność i sprzyjać nawrotom infekcji. Sanację zaplanujemy z pełnym zabezpieczeniem anestezjologicznym, po uprzedniej ocenie przedzabiegowej.
Kefir i Tołdi, nasi seniorzy, zostali włączeni do kolejki stomatologicznej zaraz po Basi. U obu są już wskazania do sanacji. Ze względu na wiek i bezpieczeństwo procedura będzie poprzedzona dodatkowymi badaniami obrazowymi. W trakcie zabiegu planujemy diagnostykę radiologiczną uzębienia oraz usunięcie zębów, które nie rokują zachowawczo. Całość odbędzie się w protokole zapewniającym pełne przeciwbólowe przed, w trakcie i po zabiegu.
Reszta kociej ekipy pozostaje na wsparciu odpornościowym; włączone zostało Genomune, co przy obecnym sezonie infekcyjnym jest dla nas codziennym, praktycznym narzędziem ograniczającym nawroty i ułatwiającym rekonwalescencję wrażliwszym zwierzakom.
Jeśli chodzi o stronę organizacyjną i finansową, koncentrujemy środki na czterech torach: utrzymaniu ciągłości rehabilitacji Luny; zabezpieczeniu potrzeb Randala w opiece paliatywnej (leki, kontrole, niezbędna diagnostyka); przygotowaniu i przeprowadzeniu sanacji u Basi po wygaszeniu infekcji; a następnie wykonaniu sanacji u Kefira i Tołdiego z pełną diagnostyką przedzabiegową i opieką pozabiegową. Każda z tych interwencji ma policzalny wpływ na komfort życia konkretnych zwierząt — to inwestycje w mniejszy ból, sprawniejszy ruch i spokojniejszy sen.
Dziękujemy każdej osobie, która wspiera nas wpłatą, udostępnieniem lub dobrym słowem. W takiej opiece nie ma cudów — są konsekwentne, małe kroki wykonywane codziennie. Dzięki Wam te kroki są możliwe i mają sens. Jeśli potrzebują Państwo dodatkowych szczegółów medycznych lub podsumowania kosztów poszczególnych procedur, przygotujemy je w kolejnym komunikacie w duchu pełnej transparentności.
Koszty naszego, ludzkiego leczenia zwiększyły się, jednak przy Państwa wsparciu możemy funkcjonować stabilnie wszyscy - zarówno Ci na dwóch, jak i na czterech łapach.






























Zuza J
Powodzonka! ❤️
Max dla Ady
Pozdrawiamy, Ada i Labrador Max
Anonimowy Darczyńca
znowu przegrałem zakład
Alicja
Powodzenia i trzymam kciuki!
Weronika i Mikołaj
Wyższe koszty to i wyższa wpłata 😅