Zbiórka Badania i leczenie podopiecznych - miniaturka zdjęcia

Badania i leczenie podopiecznych Jak założyć taką zbiórkę?

Pies z wystawionym językiem, leżący na poduszce, z przyjaznym spojrzeniem.

Badania i leczenie podopiecznych

3 111 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 27 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Kornelia Pakulska - awatar

Kornelia Pakulska

Organizator zbiórki

Mam na imię Kornelia. Całe moje życie podporządkowałam jednej misji – być głosem dla tych, którzy sami go nie mają. Wyciągać ręce do istot bezbronnych, poranionych, często takich, które nie miały już nikogo.

Miałam dwanaście lat, gdy po raz pierwszy z pomocą rodziców zaczęłam leczyć bezdomne koty. Dawałam im dom, uczyłam, że człowiek nie musi ranić, i szukałam im rodzin na resztę życia. Trzy z tamtych kotów są ze mną do dziś. Nie chciałam, żeby jakiekolwiek zwierzę było zmuszone do życia na ulicy.

Kiedy miałam szesnaście lat, stworzyłam swój własny dom tymczasowy. Prowadziłam go przez prawie dwanaście lat. Przewinęły się przez niego setki zwierząt – od pięciodniowych, osieroconych miotów kociąt, po psy porzucone na ulicy i w lesie, koty przewlekle chore czy wycofane z powodu traumy. Oddawałam im wszystko – czas, energię, zdrowie. Nawet wtedy, gdy sama zmagałam się z depresją lekooporną, zaburzeniami lękowymi, ADHD czy zaburzeniami odżywiania od wielu lat.

Po zakończeniu szkoły i przeprowadzce, na pierwszym roku studiów adoptowałam swoją pierwszą suczkę – pełną lęku, reagującą agresją. To ona sprawiła, że zaczęłam zgłębiać behawior, który do dziś jest moją drogą i pracą. Kilka lat później dołączyła do nas Luna, odebrana z pseudohodowli. Suczka z dysplazją, problemami dermatologicznymi, oddechowymi i bardzo poważnymi zaburzeniami lękowymi. Jej życie to ciągła terapia i leki, ale nigdy nie pozwoliłam, by zabrakło jej troski i miłości.

Byłam też inspektorką ds. ochrony praw zwierząt. Stałam w stodołach, pustych budach, przy łańcuchach. Patrzyłam w oczy zwierząt, od których inni odwracali wzrok. Byłam przy nich wtedy, gdy najbardziej potrzebowały, i zabierałam je do świata, w którym po raz pierwszy czuły się bezpieczne.

W 2023 roku pod moim dachem mieszkało 18 kotów i dwa psy. Cztery koty chore na FIV miały wydzielony własny pokój. Leczenie, żywienie, opieka, kastracja – wszystko pokrywałam z własnych funduszy. Mój dom przechodził remonty jeden po drugim, bo zwierzęta zawsze były ważniejsze niż wygoda.

Jednak pod koniec 2023 roku, po latach nieodpowiedniego leczenia psychiatrycznego podjęłam próbę samobójczą, która zostawiła rany nie tylko na zdrowiu psychicznym, ale także fizycznym. Dzięki wielkim sercom ludzi, którym nie była obojętna moja sytuacja, zwierzęta będące u mnie pod opieką tymczasową znalazły swoje miejsca. Z jednej strony był to dla mnie cios i ogromne poczucie winy - nie dałam rady. Z drugiej strony - ratunek dla mnie. W 2024 roku przeszłam kosztowną terapię ketaminą, która uratowała mi wtedy życie. W tym momencie moje leczenie kosztuje mnie ponad 1500 złotych miesięcznie, ponieważ leki nie są refundowane. 

Pod opieką moją i mojego narzeczonego zostało osiem kotów - szesnastoletnie Randal i Tołdi, czternastoletni Kefir, ośmioletnia Basia, siedmioletni Czarek, sześcioletni Jaś, czteroletni Leon i trzyletnia Wiesia, a także dwie suczki - sześcioletnia Luna i dziesięcioletnia Maja. Oboje staramy się zapewnić im jak najlepszą opiekę - odpowiednie żywienie, okresowe badania, leczenie, stymulacja fizyczna i psychiczna i bezpieczeństwo. Znajduję się na zwolnieniu lekarskim, przez co przestaliśmy radzić sobie finansowo. Zwierzęta wymagają specjalistycznej diagnostyki: badania krwi, moczu, echo serca, RTG, USG.
Starsze koty muszą przejść zabiegi stomatologiczne – kilka z nich czeka całkowite usunięcie zębów, ponieważ sanacje przestały przynosić efekty. Jeden z moich kocich seniorów przyjmuje leki na nadciśnienie i stracił wzrok. Luna potrzebuje kolejnej diagnostyki ortopedycznej, a Maja rezonansu głowy.

  • badania krwi + mocz + echo serca + RTG + USG: ok. 1000–1200 zł za zwierzę

  • zabiegi stomatologiczne (usunięcie zębów u starszych): 600–1000 zł za zwierzę 

  • diagnostyka ortopedyczna Luny (RTG, konsultacje, ew. tomografia): 400–1000 zł

  • diagnostyka neurologiczna Mai (rezonans głowy, tomografia, konsultacje specjalistyczne): ok. 2000–4000 zł

Potrzebuję pomocy w sfinansowaniu diagnostyki i zabiegów dla moich podopiecznych. Koszt tych działań to kilkanaście tysięcy złotych.
To ogromna suma, ale każda wpłata, każda złotówka, przybliża nas do tego, by moje zwierzęta mogły żyć zdrowiej i dłużej. 

Nie robię tego dla siebie. Robię to dla nich.
Bo one były przy mnie, gdy ja sama nie miałam siły żyć.

Po co zostałam stworzona?
Może dla tych cichych chwil, których nikt nie widzi —
kiedy klęczę w deszczu obok drżącego ciała,
szepcząc: „jesteś już bezpieczny” do istoty zbyt przerażonej, by w to uwierzyć.

Dla rąk, które nauczyły się leczyć,
i dla serca, które nigdy nie nauczyło się nie pękać.

Trzymałam w dłoniach życie lżejsze niż oddech,
zmywałam krew z ubrań,
i płakałam nad kartonowymi pudłami, które nigdy nie powinny stać się grobami.

Stałam w sądach, w schroniskowych boksach,
w ciszy tak ciężkiej, że zgniatała mi klatkę piersiową.

A mimo to —
zrobiłabym to wszystko jeszcze raz.

Bo pamiętam je.
Każde jedno.
Nie tylko imiona, ale oczy.
Historie wyryte w strachu.
Zaufanie, które kiełkowało jak kruche kwiaty
w ruinach po tym, co zrobili ludzie.

Ta miłość nie jest czysta.
Jest brutalna, surowa i bez końca warta wszystkiego.

To dla tego zostałam stworzona.
A one — one stworzyły mnie taką, jaką jestem.

Aktualizacje


  • Kornelia Pakulska - awatar

    Kornelia Pakulska

    01.09.2025
    01.09.2025

    Wizyta Luny została przełożona na 17 września z przyczyn całkowicie od nas niezależnych. Udało nam się zakupić zapas Senoquinu, suplementu na chrząstki i stawy z m.in. glukozaminą i chodroityną, który już nie raz wyciągał moich stałych i tymczasowych podopiecznych z naprawdę ciężkich stanów.

    W międzyczasie planujemy zabrać Kefirka na rozszerzone badania krwi i moczu oraz kwalifikację do zabiegu stomatologicznego - na pewno będzie potrzebne m.in. echo serca, bo Kefir ma już 14 lat. To bardzo ważny etap, żeby upewnić się, że zabieg będzie dla niego bezpieczny i poprawi jego komfort życia.

    Dziękuję Wam ogromnie za każdą wpłatę i udostępnienie – dzięki Wam możemy krok po kroku ogarniać wszystkie potrzeby całej futrzanej rodziny 🤍

    Zdjęcie aktualizacji 171 733

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Weronika i Mikołaj - awatar

    Weronika i Mikołaj

    20.08.2025
    20.08.2025

    Wyższe koszty to i wyższa wpłata 😅

  • Od kuzynki Luny z Oławy - awatar

    Od kuzynki Luny z Oławy

    18.08.2025
    18.08.2025

    ♥️

3 111 zł  z 10 000 zł (Cel)
Wpłaciło 27 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Kornelia Pakulska - awatar

Kornelia Pakulska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 27

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Dejwik - awatar
Dejwik
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1 000
Agata - awatar
Agata
40
Agata - awatar
Agata
10
Weronika i Mikołaj - awatar
Weronika i Mikołaj
100
.. - awatar
..
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail