








Nazywam się Jakub Wasilewski. Od 18. roku życia pracuję w różnych zawodach i zawsze starałem się radzić sobie sam. Ostatnie lata były dla mnie wyjątkowo trudne — straciłem mamę, a mój tata obecnie przebywa w szpitalu, jest to choroba nowotworowa która pogłębia się z każdym dniem, tata na obecną chwilę nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować. Pozostała mi jedynie starsza siostra, a ja sam mieszkam tymczasowo u rodziców mojej narzeczonej.
24 grudnia 2025 roku moje życie zmieniło się całkowicie. Tego dnia, około godziny 6 rano, przebywałem w domu wraz z narzeczoną. Obudził nas gęsty dym i narastająca temperatura. Natychmiast kazałem narzeczonej uciekać z budynku, a sam próbowałem ratować cokolwiek się dało. Niestety ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie — najprawdopodobniej zapaliła się belka przy przegrzanym przewodzie kominowym, co doprowadziło do pożaru całego domu.
Straciliśmy wszystko, co znajdowało się w części mieszkalnej:
ubrania,
sprzęt RTV,
większość rzeczy codziennego użytku,
dorobek wielu lat.
Udało się ocalić jedynie część dokumentów. Najważniejsze jednak, że zarówno ja, jak i moja narzeczona wyszliśmy z tego cali i zdrowi.
Dom nie był ubezpieczony. Zniszczenia są tak poważne, że budynek musi zostać całkowicie rozebrany. Moim celem jest odbudowa rodzinnego domu — miejsca, które było dla mnie wszystkim.
Środki z tej zbiórki w 100% przeznaczę na odbudowę domu. Nie jestem w stanie określić dokładnej kwoty potrzebnej na ten cel, ale każda przekazana złotówka przybliża mnie do odzyskania dachu nad głową. Jestem ogromnie wdzięczny za każde wsparcie — finansowe, udostępnienie zbiórki czy dobre słowo.
Dziękuję z całego serca za pomoc.
Jakub Wasilewski
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!