Symfizjodeza Kamy

Hej, 

jestem studentką zootechniki. Od dziecka ciągnęło mnie do zwierząt i jako mała dziewczynka wiedziałam, że gdy dorosnę będę mieć gromadkę zwierząt, które będę kochać całym sercem i robić wszystko żeby miały jak najlepiej. Jako niepełnoletnia dziewczyna poszłam do pracy by móc utrzymać uratowanego królika, później pojawiła się kotka w tragicznym stanie z podwórka, która miała ropomacicze. Zapłaciłam za nią całe leczenie i jest ze mną do dziś. Pasjonuję się  behawiorystyką i zoopsychologią, stąd też skończyłam kursy zawodowe. Podczas praktyk w schronisku, których potrzebowałam do uzyskania zawodu, przygarnęłam pod swoje skrzydła kota, który został porzucony przez właścicielkę. Kilka miesięcy temu również z odratowanych rąk postanowiłam przygarnąć towarzyszkę dla mojego pierwszego królika. ALE nie o to się tutaj rozchodzi. Od trochę ponad dwóch miesięcy jestem posiadaczką mojej wymarzonej rasy Berneński pies pasterski. KAMA bo tak ma na imię ten skarb, jest pełnią życia, radości i miłości suczką. Jest bardzo wdzięcznym psem, uwielbia zabawy, wygłupy czy to ze mna, czy z ludźmi, dziećmi na ulicy, czy to z każdym pieskiem. Ona poprostu uwielbia wszystkich. Jednak od niedawna bardzo zaczął mi się nie podobać jej chód, dlatego czym prędzej zapisałam ją na badania. Mimo wiedzy zapobiegawczej na takie problemy tj. Brak intensywnego wysiłku, zero skakania, zero schodów, porządna dieta (czasem mam wrażenie że lepsza od mojej), oraz suplementacja od małego, sprawdzona hodowla, niestety i tak się stało to, czego się obawiałam. Badanie miała dziś (19.05), i niestety Kama ma duże luzy w stawach przez co będzie potrzebowała zabieg jak NAJSZYBCIEJ. Zabieg ten nosi nazwę symfizjodeza- można go wykonać tylko do 20 tygodnia życia (kama jest w 18 tyg), dlatego zostało bardzo niewiele czasu. Późniejsze zabiegu były by znacznie bardziej inwazyjne, a tego oczywiście chciałabym uniknąć. Cena zabiegu to 1500 zl + wizyty kontrolne + badania krwi + fizjoterapia. Około miesiąc temu Kama miała problemy zdrowotne na które wydalam swoje oszczędności, również ok. 2000 zł. Dlatego ja i KAMA bardzo prosimy o POMOC w celu sfinalizowania chociażby części kosztów leczenia. Taka pomoc będzie dla nas nieoceniona, a wdzięczność moją i Kamy da opisać się słowami

LICZYMY NA WASZĄ POMOC!