Miro Wilewski
Szukam nowej ziemi do życia...
Nowa Ziemia to nie inna planeta. To miejsce tutaj, na TEJ Ziemi. Chciałbym je stworzyć od początku, na koniec życia. Taki mały, własny mikrokosmos. Dla mnie i dla mojego Synka...
Mam na imię Mirek. Mam swoje lata j już nie raz usłyszałem epitet "staruchu", "kuternoga" czy "kaprawe oczko" z ust osób niegdyś bliskich. Owszem, trochę mnie życie "przeorało", jednakże właśnie na tym gruncie chcę zasiać coś dobrego... Dosłownie.
Marzę o tym, aby na koniec życia zostać rolnikiem.
Ale to nie tylko marzenie. To także konieczność, abym mógł przeżyć. Właśnie dlatego zbieram na własną ziemię i potrzebuję Państwa pomocy i wsparcia.
Od kilku lat fatalny stan zdrowia nie pozwala mi podjąć "standardowej" pracy. Równocześnie, nikt nawet nie zatrudniłby takiego starego zgreda, jak ja :-). W efekcie jestem na utrzymaniu bliskich osób.
Ale ja nie chcę już dłużej być "na garnuszku" innych! Nie chcę więcej prosić o chleb! Ja chcę go piec sam!
Potrzebuję choćby niewielkiego skrawka ziemi, aby móc wyżywić się pracą własnych rąk. A owocami tej pracy podzielić się także z innymi...
Od czegoś trzeba zacząć...
Chciałbym stworzyć własne gospodarstwo. Choćby od podstaw. Wiem, że ciężką pracą i entuzjazmem można nawet z zachwaszczonego nieużytku zrobić pole lub ogród, który odwdzięczy nam się podczas zbiorów.
Żywieniowy zestaw podstawowy, czyli coś, co musi się znaleźć w każdym gospodarstwie:
Gołąbki, botwinka i mizeria? Czy raczej kiszona kapusta i ogórki oraz barszcz czerwony na własnym zakwasie i ćwikła? Po trochu wszystkiego!
Pamiętam intensywny zapach i smak pomidorów z dzieciństwa. Postaram się wyhodować takie same. A nawet jeszcze lepsze...
Papryka w swojej niezliczonej wspaniałości kształtów i kolorów będzie stałym gościem w moim skromnym ogrodzie.
Pora na owoce! Porzeczki udają się świetnie i są nieocenionym źródłem witamin. No i dzieci uwielbiają zjadać je we wszystkich odmianach...
Także winogrona można uprawiać w naszym klimacie. Najlepiej dojrzewają szczególnie białe odmiany... Ale nie tylko...
W moim gospodarstwie kury będą nie tylko dla jaj...
Kozy to najlepsze, najbardziej efektywne kosiarki, zrównają na swojej drodze wszystko co do centymetra. Ale przede wszystkim dają bardzo zdrowe mleko, które będzie podstawowym surowcem do wyrobu moich własnych serów!
Chleb jest świętością. Marzy mi się, aby wypiekać go samemu. Zbuduję piec chlebowy, w którym rosnąć będą złociste, pachnące bochenki. Dla wszystkich, którzy przyjdą głodni...
Takim chlebem będę witać Was i wszystkich gości - w obowiązku i podzięce za Waszą hojność i dobre serce!
PS. Do stworzenia prawdziwego, choćby najskromniejszego gospodarstwa, potrzebne są nie tylko środki finansowe. Dlatego jeśli ktokolwiek mógłby zaoferować pomoc w innej formie - także za to będę bardzo wdzięczny. Na przykład - być może komuś zostały po budowie lub remoncie domu jakiekolwiek materiały:
- deski
- cement
- cegły
- narzędzia do obróbki drewna
- narzędzia budowlane
- narzędzia rolnicze
lub dowolny sprzęt mogący przydać się w gospodarstwie, ogrodzie albo przy budowie schronienia dla zwierząt domowych lub dla mnie samego - prosiłbym o kontakt.
A może ktoś dysponuje niewielkim choćby, ale zbytecznym mu skrawkiem ziemi (najlepiej w południowej części Polski, ale tak naprawdę może to być wszędzie), polem lub gospodarstwem do odnowienia, którym nie może się zajmować i chciałby taką ziemię oddać w dobre ręce, to także proszę o kontakt.
Każde wsparcie się liczy!
Będę z całego serca wdzięczny za wszystko...
A jeśli mieliby Państwo jakiekolwiek pytania dotyczące mojej sytuacji oraz szczegółowych planów stworzenia gospodarstwa - z przyjemnością na nie odpowiem.
DZIĘKUJĘ!
Miro
Szukam nowej ziemi do życia...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!