Viva! Interwencje
Bella jest już po drugim zabiegu onkologicznym... a to nie koniec! Niestety, mamy u Belli raka złośliwego, więc to wyścig z czasem.
Ostatni zabieg kosztował 2 600 zł... ogromnie prosimy o pomoc!
Dziś przychodzimy do Was z historią jakich wiele - o ludzkiej obojętności.
Dostaliśmy zgłoszenie o chorej suni żyjącej na łańcuchu. Na zdjęciach był widoczny duży guz okolicy listwy mlecznej, więc nie było na co czekać - ruszyliśmy na miejsce.
Po raz kolejny spotkaliśmy się z murem ze strony właściciela. Nie chciał on z nami rozmawiać dopóki nie wezwaliśmy na miejsce policji i wtedy nas zamurowało…
Zanim zdążyliśmy o cokolwiek zapytać, właściciel powiedział, żebyśmy „zabierali psa”…
Całym dotychczasowym życiem suni był łańcuch, błoto, zerowy kontakt ze światem zewnętrznym (nigdy nie wychodziła poza posesję, nie była spuszczana z łańcucha i biegała na nim w kółko…).
Do jedzenia w starych garnkach miała chleb z wodą. Poza warunkami utrzymywania, wiele do życzenia pozostawiał jej stan zdrowia - duży guz listwy mlecznej, wyłysiałe uszy, ogólne zaniedbanie (brudna i zabłocona sierść).
Nie mieliśmy innego wyjścia jak przejąć opiekę nad sunią, co właściciel tak na prawdę nam ułatwił mówiąc, żebyśmy zabierali, bo nie ma on pieniędzy ani na leczenie ani na eutanazję (podobno był u weterynarza tego samego dnia - u którego? nie byliśmy w stanie uzyskać tej informacji).
U lekarza weterynarii na badaniu wstępnym został stwierdzony: sporych rozmiarów, rozpadający się guz listwy mlecznej, podejrzenie ciąży urojonej, pogryzione uszy lub infekcja grzybicza, ogólne zaniedbanie sierści i skóry.
Sunię czekają badania krwi, diagnostyka uszu a także diagnostyka guza i zapewne operacja jego usunięcia.
Już teraz prosimy Was o wsparcie finansowe - koszty leczenia i zabiegu nie będą małe...
---- Wierzymy, że z Waszą pomocą się uda! ----
*
!!! A może komuś z Was ta sunieczka skradła serce?
Rozglądamy się także za domem tymczasowym, aby pokazać jej czym jest prawdziwe życie! Potrzebna będzie duża dawka spokoju i miłości!
Kontakt: [email protected]
-------------------
Bella jest już po zabiegu, niestety trafiła do schroniska, bo nie znalazł się dla niej dom tymczasowy... :(
Będziemy walczyć o dom dla niej a Was bardzo prosimy o wsparcie, bo koszty wzrosły do... 8 000 zł! Jesteśmy przerażeni a mamy 14 dni na zebranie tej kwoty!
Bella jest już po drugim zabiegu onkologicznym... a to nie koniec! Niestety, mamy u Belli raka złośliwego, więc to wyścig z czasem.
Ostatni zabieg kosztował 2 600 zł... ogromnie prosimy o pomoc!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!