Magdalena Gintowt-Juchniewicz
Drodzy Darczyńcy leczenia Szarego... Długo się zbierałam, by to napisać... Po podaniu czwartej chemii, bardzo spadał hematokryt...Szary nie odpowiadał na leki krwiotwócze... 19 sierpnia miał tak słabe wyniki, że jedyną szansą była transufzja krwi. Ze względu na upały banki krwi były puste... Poratowała Szarego nasza kotka - Filia, która oddała mu tyle krwi ile można było...Niestety 3 dni później Szary miał wskazanie do eutanazji ze względu na anemię nieregeneratywną, progres choroby nowotworowej oraz brak możliwości dalszego leczenia...w brzuszku znaczna ilosć płynu międzypętlwo i już zażółcona skóra za uszkami... Spędziliśmy z nim jeszcze noc - tuląc go ale bałam się, że czasu ma zbyt mało, by mógł odjeść bez bólu i agonii...Następnego dnia jeszcze wierząc w cud zrobiliśmy morfologię, ale wszystko dalej spadało... I na rękach mojego starszego syna, w ulubionym kocyku, otoczony nabiliższymi Szary dostał środki uspypiające - na wieczność... Łez potoki i najtrudniejsze te poranki bez niego...Dziękuję Wam bardzo za wspieranie nas! Szaremu już nic nie pomoże, jeśli ktoś ma chęć można nam pomóc spłacić długi za jego ostatnie próby ratowania wraz z przetoczeniem krwi... Przepraszam, nie umiem pisać takich wiadomości...
Zuzanna
Zdrowia dla Szarego
Magdalena Gintowt-Juchniewicz - Organizator zbiórki
Jego zdrowie jest już niebieskie....jak Niebieski Księżyc...na niebieskich polanach i łąkach...odwiedza w snach mojego syna...napisałam w aktualizacji zbiórki, że można pomóc nam spłacić długi za ostatnie dni naszej walki o jego życie ...niestety jego krew nie regenerowała się, mimo zasilenia krwią od naszej kotki ... był progres nowotworu...kolejnej chemii nie można mu było podać z uwagi na brak regeneracji krwi...i brak odpowiedzi na krwiotwórcze leki...
2Szare
2Szare dla Szarego....wracaj do zdrowia !
Magdalena Gintowt-Juchniewicz - Organizator zbiórki
bardzo dziękujemy za hojoność.... pozdrowienia dla dwóch szarych niebieskich :) :) zaraz musimy jechac na kontrole i szpital z kroplówką, bo od wczoraj kiepsko je i pije niestety.... we wtorek ma miec druga chemię... trzeba go nawodnić i sprawdzić by mozna bylo podac chemie.... najwazniejsze by zaczeła działac chemia... ale by móc podac musi byc dobra kondycja w miarę....