NUTRIOWISKO - utrzymanie 2025

Drodzy Przyjaciele Nutriowiska,

Jeszcze rok temu pod naszą opieką było 17 nutrii, w tym Agatka z ośmioma maluchami, filigranowa Edi, spokojna Nutka czy żywiołowe siostrzyczki Brownie i Różyczka.
Dziś… Nutriowisko to Dom dla aż 70 Futrzastych Istot, które uniknęły śmierci w ramach eliminacji z natury i trafiły pod naszą opiekę na mocy zezwoleń Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

W ciągu kilku jesiennych tygodni dołączyły do nas m.in.:
Nelcia, Stelcia, Lakuś, Imbirek i Cynamonek, Alfa, Beta i Gamma, Anatol, Teodor, Bonifacy, Henryk, a także Sznupek – najmłodszy mieszkaniec, który urodził się prawdopodobnie na przełomie października i listopada.
Część nowych nuterek ma już swoje imiona, część jeszcze na nie czeka.
Na jedno z pewnością czekają wszystkie – na naszą i Waszą codzienną troskę.

Dlaczego Nutriowisko powstało?

Ponieważ w 2024 roku Rybnickie Nutrie — wcześniej traktowane  jak lokalne maskotki — nagle stały się obiektem odstrzałów, wynikających ze zmian w przepisach dotyczących inwazyjnych gatunków obcych.
Uśmiercanie tych spokojnych, oswojonych przez ludzi Zwierząt miało stać się normą.

Nie mogliśmy na to pozwolić.

W pośpiechu, dzięki ogromnemu wsparciu ludzi o dobrych sercach, zbudowaliśmy pierwszy w Polsce legalny ośrodek zajmujący się wyłącznie nutriami, spełniający surowe wymogi GDOŚ.

Z czasem Nutriowisko stało się jedyną szansą na życie dla kolejnych osobników odławianych w akcjach interwencyjnych.

Dlaczego prosimy o pomoc?

Utrzymanie 70 nutrii to ogromna odpowiedzialność i codzienny koszt.
Jedna dorosła nutria zjada dziennie 1/4 do 1/3 masy ciała.
To oznacza kilkadziesiąt kilogramów warzyw dziennie, a także:

• stałą opiekę weterynaryjną,

• obowiązkowe zabiegi sterylizacji/kastracji,

• systematyczną wymianę i filtrację wody (nutrie są zwierzętami lądowo-wodnymi i korzystają ze zbiorników codziennie),

• świeże gałęzie do gryzienia, ściółkę, kryjówki i domki,

• ogrzewanie i zabezpieczanie obiektu przed zimą,

• paliwo do transportu, środki czystości, materiały techniczne.

Jeszcze niedawno kupowaliśmy 3 wózki warzyw tygodniowo.
Dziś kupujemy 9–10 wózków – i to w czasie, gdy ceny warzyw rosną z dnia na dzień.

To wydatki, które przekraczają możliwości dwóch osób prowadzących Nutriowisko w ramach działalności Fundacji Łapa o Las.

Na co przeznaczymy środki ze zbiórki?

❤️ NA ŻYWNOŚĆ – codziennie kilkadziesiąt kilogramów warzyw
❤️ NA OPIEKĘ WETERYNARYJNĄ – w tym zabiegi kastracji wymagane przez prawo
❤️ NA UTRZYMANIE WODY W ZBIORNIKACH – filtracja, wymiana, czyszczenie
❤️ NA ŚCIÓŁKĘ, GAŁĘZIE, DOMKI, UTRZYMANIE TERENU
❤️ NA ROZBUDOWĘ I OCHRONĘ KOJCÓW ZIMĄ
❤️ NA PRZYJĘCIE KOLEJNYCH NUTEREK, KTÓRE CZEKAJĄ NA RATUNEK.

Każda złotówka naprawdę ma znaczenie — jedna nutria to ponad 200 zł miesięcznie kosztów podstawowej opieki.

Nasi Podopieczni – kilka słów o mieszkańcach

Agata — cudowna mama ósemki, bystra, czuła i sprytna, z własną Wirtualną Opiekunką.

Maluchy Agaty — Iliam, Uva, Smoguś, Early, Mgiełek, Latte, Mokka i Śnieżek.

Edi — delikatna, grafitowa odkrywczyni o pięknych oczach.

Nutka — biała, spokojna, jakby stworzoną do medytacji nad wodą.

Brownie i Różyczka — siostry skrajnie różne temperamentami: energia kontra łagodność.

Chucky i Twix — bracia, których losy wystarczyłoby spisać w oddzielną książkę.

Filipek — czarny chłopak z jednym pomarańczowym, jednym białym ząbkiem.

Luckuś — malutki bohater ze złamaną łapką, dziś już zdrowy i dorastający z rodziną.

Nelka i Stelka — interwencyjne Dziewczyny, obie ciężko doświadczone wieloletnim życiem w skrajnym zaniedbaniu.

Imbirek, Cynamonek, Alfa, Beta, Gamma, Anatol, Teodor, Bonifacy, Henryk, Leokadia, Gryzzli, Syriusz i Wega…

…i dziesiątki innych, które wciąż czekają na swoje imiona, swoich Wirtualnych Opiekunów i swoją codzienną porcję warzyw.

Razem tworzymy miejsce, które ratuje życie

Nutriowisko to Dom, który powstał wyłącznie dzięki ludziom.

👉 którzy nie zgodzili się na eksterminację,
👉 którzy wierzą, że każde życie ma wartość,
👉 którzy wzięli na siebie obowiązek wynikający z błędów człowieka.

Dziś prosimy Was o wsparcie utrzymania tego Domu.
Bez Was po prostu sobie nie poradzimy.
Dwie osoby nie są w stanie finansować karmienia i leczenia 70 zwierząt.

Każda złotówka to realna pomoc.
Każdy darczyńca to ktoś, kto daje im dzień życia więcej.

Dziękujemy Wam za dotychczasowe wsparcie, serca i obecność.
Razem możemy zrobić coś pięknego — zapewnić tym zwierzętom spokój i bezpieczeństwo na całe ich życie.

Dziękujemy, że jesteście z nami.
Każda cegiełka naprawdę ma znaczenie.