Idąc do sklepu zaczepił mnie młody człowiek który prosił abym kupił mu coś do jedzenia też tak uczyniłem, usiedliśmy na ławce i zwierzył się że śpi w garażu w okolicy, ze stracił pracę zostawila go żona.kilka dni poszedłem tam zanieś mu ciepła herbate i posiłek z racji niskich temperatur, przerażające były w warunki w których mieszka wszędzie śmieci jedynie stare łóżko brak niczego. Zapytałem czego najbardziej by potrzebował chciałby jedynie mieć na jedzenie oraz nocleg. Mam nadzieję że Internet pomoże wstać mu na nogi i dać nadzieję do wrócenie do normalnego funkcjonowania.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!