Jestem zona toksycznego czlowieka. Liczylam na zmiane, jednak 5 lat tyranii psychicznej wystarczy, tym bardziej, ze odpowiadam za synka i nie chce by mial taki wzorzec na codzien. Jestem na skraju zalamania nerwowego, nie mam wsparcia rodziny, a od przyjaciol maz skutecznie mnie odseparowal.. Pomimo, ze zarabiam, to nie jestem w stanie odlozyc pieniedzy potrzebnych, zeby odejsc i utrzymac sie w pracy opiekujac sie Mlodym. Nie mam mozliwosci pozyczyc, wiec licze, ze znajdzie sie pare osob, ktore pomoga i umozliwi mi to wyprowadzke i prace w elastycznych godzinach na wlasny rachunek, tak , aby zajmowac sie synkiem, poki nie pojdzie do szkoly. Poki jeszcze moge utrzymac zdrowe zmysly, swoje i synka. Dziekuje ❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!