Hej.
Long story short muszę ogarnąć trochę życie po ostatnim roku błąkania się po szpitalach psychiatrycznych 🥲 Bo mam silne OCD (nerwica natręctw) i moje natręctwa trwają praktycznie cały czas (ale w końcu mi się zaczęło udawać nad nimi pracować!)
Nie wiem czy wiecie jakie to jest męczące, jak całe Twoje życie kontrolują lęki, napięcie, obsesje i kompulsje (natręctwa). Jeśli nie wiecie to jesteście szczęściarzami, serio. Ja od kilku lat nie przeżyłam ani jednego dnia normalnie.
Long story long:
Jestem Kasia i mam 27 lat. W sumie zatrzymałam się w czasie mając lat 18, bo wtedy właśnie zaczęło się u mnie paskudne zaburzenie psychiczne, przez które straciłam sporą część młodości. W ciągu tego czasu byłam 8 razy w szpitalu psychiatrycznym. Mimo tego udało mi się skończyć studia zaocznie i pracować w zawodzie nawet parę lat.
W rodzinie nie mam wsparcia. W skrócie uważają, że po prostu jestem leniwa i nieogarnięta i inne miłe epitety. Twierdzą, że jak czegoś nie rozumieją to to nie istnieje i nie mam wierzyć w to co mówią lekarze tylko się pomodlić. 😉 Generalnie czuję się przez nich poniżana i mam wrażenie, że na każdym kroku chcą mi przypominać jakim przegrywem życiowym jestem 🙃 No ale nic. Jakoś sobie radziłam póki z nimi nie mieszkałam. Przez ostatni rok znowu się błąkałam po szpitalach. Miałam dosyć lęków i natręctw i po prostu no chciałam się zabić, bo totalnie nie umiałam sobie z tym poradzić.
Teraz na szczęście odkryłam terapię ERP,o której nikt ze 'specjalistów' mi wcześniej nie powiedział, ale no cóż lepiej późno niż wcale. I zaczynam widzieć progress, choć muszę każdego dnia nad tym pracować.
Ale do czego dążę, przez ten rok na L4 a potem na świadczeniu rehabilitacyjnym no pracować nie mogłam, więc pracę straciłam.
I po szpitalu czyli w tym miesiącu (sierpniu) musiałam wrócić do domu rodzinnego, bo nie było mnie już stać na opłacanie mieszkania.
Mega bym chciała stanąć na nogi, bo mam tyle planów i ambicji, które muszę nadrobić. Marzy mi się zdobycie certyfikacji potrzebnych do rozwoju kariery, Erasmus w Hiszpanii, napisanie książki, powrót do malowania, działanie charytatywne, własny biznes. Chcę też dużo nagrywać i uświadamiać ludzi w temacie nerwicy. Mam kanał na YouTube (@moje_ocd) i naprawdę MASĘ pomysłów na filmy, ale niestety, jako widać po częstotliwości publikowania, przez większość czasu nie mam/nie miałam na to siły. Ale to małymi kroczkami. Na razie się skupiam na tym żeby w ogóle funkcjonować. Teraz potrzebuję po prostu gdzieś mieszkać. Nie mam dużych oczekiwań, mogę wynajmować średniego standardu mieszkanie na obrzeżach miasta, gdzie nawet nie dojeżdża komunikacja miejska. Cokolwiek byle nie z rodzicami. Powrót do nich kojarzy mi się z porażką życiową.
Tak bardzo chcę być silna i niezależna 💪
Nie będę oszukiwać, zbieram po prostu na to żeby móc na nowo wystartować.
Ale wiecie co, ja wychodzę z założenia, że wszystko tam jest do ogarnięcia jak się chce (i jak się ma kasę!), ale CENY MIESZKAŃ NA WYNAJEM TERAZ TO JEST TRAGEDIA.
No normalnie przeglądam ogłoszenia w mojej okolicy i prawie wszędzie jest niby 1300 (lub więcej) za kawalerkę, ale zrobiłam obliczenia kilku takich ofert (tak naprawdę to wszystko obliczałam) i z czynszem i innymi opłatami to wychodzi ponad 2 tysiące 🤡 a to wiecie, te takie mniejsze mieszkania (chociaż widziałam też takie mikro, gdzie możesz oglądać TV, gotować i siedzieć na kiblu jednocześnie, ale no bez przesady). A no i dużo osób wymaga kaucji dwumiesięcznej do tego. Czasem jeszcze wynagrodzenia dla pośredników. A ja nie jestem aż taka bogata.
A dobijając do brzegu, po prostu chcę jakoś tylko opłacić ten pierwszy miesiąc za wynajem (ten z kaucją). Bo totalnie nie poradzę sobie psychicznie z tak zwaną rekonwalescencją w domu rodzinnym. Na następne miesiące się nie martwię, aktywnie szukam pracy, ale mam jeszcze trochę świadczenia. Jestem zaradna dziewczyna. Ale nie mam na ten pierwszy miesiąc! A jak już zdecydowałam się żyć, to chyba fajnie by było jakoś przeżyć 😅
PS dla ciekawych przedstawiam listę moich 'największych' natręctw. Jeśli uważacie, że to głupie i irracjonalne, to tak, na tym właśnie polega OCD.
1 | Chodzenie - np. cofanie się i powtarzanie kroków | ||||
2 | Liczenie i powtarzanie (nieparzyście) - np. kroków, czynności, ile razy gdzieś byłam, otarć, itp.) | ||||
3 | Wykonywanie określone sekwencji ruchów zanim np, ruszę z miejsca, zmienię pozycję, wstanę z łóżka itp. | ||||
4 | Potrzeba dotykania, ocierania się, stukania | ||||
5 | Pisanie i zamazywanie | ||||
6 | Układanie rzeczy (w sensie problem żeby je ułożyć 'poprawnie ') | ||||
7 | Patrzenie i mruganie, np. w lustro, na rzeczy zanim podniosę, w różne punkty zanim się ruszę, na kursor zanim zacznę pisać, stronę zanim ją zmienię itp. | ||||
8 | Podnoszenie rzeczy i odkładanie | ||||
9 | Ubieranie się i rozbieranie w kółko | ||||
10 | Schylanie się kilkukrotnie | ||||
11 | Powtarzanie w myślach słów, liter itd. | ||||
12 | Czytanie słów/zdań parę razy (z przymusu) | ||||
13 | Cofanie zegarka |
Ogromnie dziękuję za każde wsparcie, to mi mocno pomoże ♥️
Organizator zbiórki
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej: