O krok od wolności...

Dzięki Waszej pomocy piesek jest bezpieczny niestety nadal potrzebujemy środków na karmę, opłatę za hotelik oraz opiekę weterynarza. Transport pieska kosztował ponad 300 zł, każdy miesiąc w hoteliku to 300 zł plus karma, prosimy pomóżcie nam zebrać dodatkowe środki na pomoc Łatkowi. 

Zwierzoluby i wszyscy, którym pęka serce na widok cierpienia niewinnych zwierzat... Zwracamy się do Was z ogromną prosba o pomoc dla Łatka, który po wielu długich latach za kratami w schronisku bez wolontariatu jest tak blisko wyjścia na wolność... mamy dla niego dobry hotelik, gdzie Łatek będzie mogl dojść do siebie po traumie jaka przeżył w schronisku. Pisk i nieustanne szczekanie innych zwierzat, ciągle przeglądanie się przez kraty czy może za nimi pojawi się ktoś, ktoś go pokocha, przerażenie i smutek, poczucie samotności to realia z jakimi muso się codziennie mierzyć. 

Łatek stracił przyjaciela z którym dzielił swój kojec, jego przyjaciel był staruszkiem byli w jednym kojcu przez wiele lat. Niestety przyjaciel odszedł, byc może była to śmierć spowodowana starościa lub tęsknota i nieustannym bólem spowodowanym tym, że coraz bardziej tracił nadzieję na to, ze razem ze swoim przyjacielem z kojca znajda wspólny dom.. wraz z jego odejściem, pękło serce Łatka,codziennie piszczy w swojej klatce, nie podchodzi do ludzi zawsze był lekliwy to obecność przyjaciela dawała mu odwagę, przy nim czuł się pewnie. Nie możemy go zostawić w tym schronisku, ten piesek jest w schronisku 5 lat, mamy dla niego ciepłe miejsce, wspaniały dom gdzie będzie otoczony miłością i gdzie będzie mu łatwiej znieść cierpienie po stracie przyjaciela... Pomóżmy Łatkowi odzyskać wiarę w to, że do niego też może uśmiechać się los, tak niewiele brakuje aby go stamtąd zabrać! Wspólnymi siłami możemy mu pomóc. Dziękujemy w imieniu Łatka,który stracił nadzieję, ale my nadal wierzymy!