Walka o życie bez cierpienia

OLIWIA PAWLAK - WARSZAWA, WOJ. MAZOWIECKIE

Cierpienie dziecka to największa tragedia jaka może spotkać rodzica. Kiedy patrzę na naszą córkę wiem, że jestem w stanie zrobić dla niej absolutnie wszystko. Jednak czasami lęk odbiera mi siły, zapiera oddech. Oliwka tak wiele już przeszła, każdy dzień naszego życia to nieustanna walka. Tak bardzo się boję, że nie będę w stanie zapewnić Jej odpowiedniego leczenia. Jestem w stanie przychylić Jej nieba, ale bez Waszej pomocy sobie nie poradzę...

Oliwka ma 9 lat, w trakcie których nieustannie walczy. Nasza córeczka przyszła na świat w zamartwicy, która spowodowała niedotlenienie mózgu. Cierpi na dziecięce porażenie mózgowe, wadę wzroku i słuchu, stopy końsko-szpotawe, brak odruchu ssania i połykania, ma cofniętą żuchwę i rozszczep podniebienia miękkiego. Oddycha przez rurkę tracheostomijną, karmiona jest bezpośrednio do żołądka przez gastrostomię. Oliwka nie chodzi, nie siedzi i nie mówi. Nie ma mimiki twarzy, a gdy płacze z Jej oczu nie lecą łzy. Szpital jest nieustannie naszym drugim domem - do tej pory Oliwka była w nim ponad 40 razy, przeszła 10 ciężkich operacji. Kiedy o tym mówię nadal mam wrażenie, że to tylko zły sen... Nie takiego życia chciałam dla naszego dziecka! 

Życie pisze jednak swoje scenariusze, nie zawsze takie, jakich byśmy chcieli. Nam rodzicom pozostaje tylko walczyć o to, by podarować Oliwce chociaż odrobinę dzieciństwa, choćby namiastkę normalnego życia. Życia bez bólu i cierpienia. Jest to możliwe tylko i wyłącznie dzięki ciężkiej, systematycznej rehabilitacji. Fizjoterapeuci widzą w Oliwce ogromny potencjał i wielką wolę walki. Nie przekreślają szansy na pierwszy krok naszej córeczki. Dla nas to nadzieja, której trzymamy się kurczowo. Siła napędzająca nas do dalszej walki.

Koszty rehabilitacji Oliwki są ogromne. Wraz z wizytami u specjalistów, dojazdami, lekami i środkami higieny tworzą sumy, których od dawna nie jesteśmy w stanie udźwignąć. Dodatkowo Oliwka potrzebuje specjalistycznego wózka, bez którego nie jest w stanie funkcjonować. Nie możemy się poddać... Tylko dzięki rehabilitacji nasza córeczka ma szansę w przyszłości stanąć o własnych siłach na nogach. Bardzo Was prosimy o wsparcie w tej niezwykle trudnej walce. Walce, która dla nas nigdy nie będzie miała końca... Jesteśmy Wam niezmiernie wdzięczni za okazaną pomoc!

Mama Oliwki